bylem na inscenizacji, a poniewaz wybralem sie z zona, wiec oczywiscie na miejscu bylem na 17-ta (a powinienem ze 2 godz. wczesniej).

Dla tych co przyszli punktualnie organizator nie przewidzial ZADNYCH miejsc widokowych, dlatego wk****ony wrocilem do domu.

Nieformalne miejsca, na plocie, na tojtoju, na drzewach byly zajete.

Chcialem pofocic inscenizacje, zdjecia z przygotowan, a i tak w tlumie, mnie nie interesowaly.