Apropo szybkości AF i obiektów fotografowanych - Ja przezyłem ostatnio dramatyczne chwile. Na corocznym rodzinnym grilowaniu (takie tam ok. 20 dorosłych osób i lodówka pełna trunków) było osmioro dzieci, cztery psy i dwa koty. Moja 20 z podpietym 24-70 odmówiła posłuszeństwa (jesli chodzi o ostrzenie) i po parunastu próbach zachowania dla potomności calego zamieszania skończyłem swoja przygodę z fotografia i zacząłem całonocną przygodę z lodówką piwa - ta przynajmniej nie uciekała, chociaż zdażyło jej się czasami tracić ostrość i pion.