Sytuacje:

1. późne popołudnie, 1/4000, F 3.2, ISO 1000 (a co ), lekko truchtająca w stronę aparatu para. Na podglądzie AF wszystkie ujęcia ostre (w punkt na krawat młodego), na monitorku niestety nieostro - nawet nie widać gdzie ta głębia wypada, na monitorze w chacie tym bardziej. Czyli Qpa

2. wczesne popołudnie, plaża, 1/5000, F 2.8, ISO 100), fotografuję dziewczynę biegnącą bokiem do aparatu. Na podglądzie punktów AF na monitorku ponownie wszystkie ujęcia ostre w punkt (twarz) - powiększone zdjęcie na monitorku = duża Qpa

Jak zdiagnozować problem? (raczej nie jest to kwestia FF/BF/ABS/CPU/PIS/USA - do zdjęć statycznych czepić się nie mogę). Przyznam, że zaczyna mnie źlić, że po to by mieć pewność, że w takich warunkach zdjęcia będą nieporuszone zaczynam zabierać żonie D200 z 17-55