Mój dwumiesięczy synek deczko mi go "obtłuścił" a w zasadzie sam jestem sobie winny
Czy ktoś z zacnych forumowiczów ma doświadczenie w czyszczeniu takiego filtra ??
I proszę nie spuszczać mi "bury" wiem sam jestem sobie winny ;(
Moris
Mój dwumiesięczy synek deczko mi go "obtłuścił" a w zasadzie sam jestem sobie winny
Czy ktoś z zacnych forumowiczów ma doświadczenie w czyszczeniu takiego filtra ??
I proszę nie spuszczać mi "bury" wiem sam jestem sobie winny ;(
Moris
Ja mam podobny problem ze zwykla Hoya polar. Strasznie psuje zdjecia - zupelna mgielka, czyszcze zestawem Hamskim i albo nie umiem, albo zestaw straszne smugi robi...
Muflon, chyba ty jakos z tym zawalczyles?
Niedawno oddałem do reperowania obiektyw w jednym punkicie w Łodzi przy ŁTF (przysłona w Sonarku). Taki starszy człowiek tam te rzeczy reperuje (najwięcej miał zenitów i prostych kompaktów analogowych, hehe I jeszze miał flektogona 50 do PSIXa na warsztacie). I zapytałem go jaką ma recepturę na czyszczenie wszelakich szkieł, b ob oddał mi bardzo ładnie wyczyszczone. Oprócz gruszki ma słoik z watą nasączoną mieszanką eteru i spirytusu. Sam eter za suchy, powiedział, a proporje to sprawa wprawy - od lat tego używa... Będzie trzeba poeksperymentować.
Ja też kiedys uzywałem zestawu Hamy... Ale smugi zostawiał. Najlepszy efekt był na chuch - para z ust - i mikrofibra![]()
A teraz jadę bez filtra. Do ochrony służy mi dekielek![]()
EOS 10D + grip + RS-80N3
Tokina 12-24/4 | Tamron 28-75/2.8 |
Lowepro Computrekker AW
jakieś szpargały...
moje fotki --->www.robson.deviantart.com
Moris, miałem idenyczny filtr i za cholepe nie mogłem go doczyscic dosłownie tragedia przestało mnie to bawic i sprzedałem za przeproszeniem to gowno kupiłem Murami MC WPC i problem z głowy czyszcze go mikrofibra i zawsze pieknie lsni.
Nie, no ja akurat na zdjęciach większych problemów nie widzę. Jedyny zonk to takie błękitne ślady na filtrze widoczne pod światło. I niestety nie mam na to sposobu - próbowałem już "hamskim" zestawem, chuchem, rogiem podkoszulki...Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Może jeszcze spróbuję z tym eterem, ale generalnie już tu ktoś napisał, że "hoye tak mają"Także w średnio-bliskiej perspektywie pewnie czeka mnie wymiana na B+W.
Ja Hoye bez problemu czyscilem plynem Hamy i sciereczka mikrofazowa... ale raz mnie podkusilo zrobic zdjecia "z filtrem i bez filtra" i ... teraz mam B+W MRC (a Hoye mialem HMC a nie SHMC).
Witam!
A ja czyszczę filtry parą wodną i mikrofibrą.
A dokładnie tak - wodę z filtra RO gotuję w czajniku - mikrofibrę "nasączam"parą nad czajnikiem i natychmiast czyszczę szklo - (ważne aby "rosa" na szmatce była jeszcze b. gorąca) po chwili powtarzam to i po kilku razach szkło jest jak nowe. Nie należy doprowadzać do zbytniego namoczenia szmatki - kilka ruchów po szkle i szmatka powinna przestać zostawiać mokre ślady.
Kurz jest tłusty a para idealnie sobie z tym radzi.
Bardzo istotną sprawą jest szmatkę z mikrofibry czesto wygotować aby z niej również usunąć tłuszcze z naszych paluchów itp.
U mnie ten sposób działa świetnie.
Adam
Ponieważ mam podobny problem z Hoyą, zawędrowałem dzisiaj do sklepu optycznego i poradziłem się optyka. Za 16 zł otrzymałem mały spray i ściereczkę z mikrofibry. Mówię Wam, efekt bajka. A ja odetchnąłem z ulgą bo cisnienie już mi skakało. :P
A czy mógłbyś troszkę więcej szczegułów ?? Co to za spray ( producent ; nazwa ; co kolwiek .. ) Będe wdzięczny .
![]()