ja czasem wyceluje 17-50 w sufit i slucham tych milych, kojacych dzwieków, zabłebiajac się w marzeniach o USM az do momentu az padnie bateria i znów gdy naładuje celuje w sufit, czasem w niebo gdyz dzwiek ten wspaniale komponuje sie w spiewem ptaków
Dodając do niego wlasnie klapniecie migawki i "puk" podnoszącej się lampy błyskowej mamy mini oriestre
Czasem gdy sąsiad wierci w scianie zastanawiam sie czy to na pewno wiertarka, moze tez ma Tamiego 17-50

P.S. Chciałem powiedzieć że dzwiek ten nie przeszkada podczas uzytkowania ani troche