Co do fotek to bardziej podoba mi sie ta sePSuta A ogolnie piszac to-obrobka tak, fotomontaż nie Oczywiscie czasami niebo trzeba wkleic z innego zdjecia bo oryginalne jest po prostu biale, ale to juz nie to samo co poprawianie kontrastu i kolorow
Co innego poprawianie fotografa, czyli niedociągnięć warsztatowych pstrykacza, co innego zmiana koncepcji zdjęcia dopiero podczas wywoływania, a jeszcze co innego zgłębienie (uwydatnienie, uproszczenie) koncepcji pierwotnej fotografa na etapie retuszu. - Przypadki uszeregowałem od koniecznego i wstydliwego poprzez akceptowalny do zacnego.
Jeśli ktoś nie poprawia tylko dlatego, że to obraża jego warsztatowe/artystyczne ego to się myli, bo to zdjecie powinno być celem a nie jakieś ego autora. Jeśli ktoś z powodu tego ego wręcz nie widzi błedów lub chaosu/śmieci w kadrach, albo nie chce się uczyć obróbki, tym gorzej. Jeśli ktoś obrał jako swój styl całkowity naturalizm/autentyzm no to jest zalediwe dokumentalistą/reporterem - być może świetnym, może nawet czasami artystą a nie rzemieślnikiem...
Jednak pójście w sztukę obrazu skłania zwykle do upraszczania czyli sprzątania w kadrze. Można to zrobić przed pstryknięciem w jakimś studiu a można po - np. w PSie. Im obraz/przekaz jest bardziej klarowny tym łatwiej sie spodoba i zapadnie w pamięć, im prostszy tym więcej skojarzeń i interpretacji sprowokuje (oczywiście obraz złożony i szczegółowy również może być klarownym w przekazie), uruchomi wyobraźnię - i to jest właśnie sztuka.
Świat jest chaosem, a rozum go upraszcza. Rozumny fotograf wychwytuje te uproszczenia. Stąd też rozumne PSucie powinno dalej upraszczać i eliminować to czego nie udało sie dobrze wkomponować przed naciśnięciem spustu albo to co nie jest niezbędne.
Wniosek: PSucie odejmujące, czyszczące, minimalizujące przekaz - TAK. PSucie dodające, przekłamujące, zaburzające - NIE!
mój aparat: [Ô] , szkła: OOO , statyw: /i\ , fotki: \\\-:\
Znaczy moje "crop & rotate" jest OK Hurra :-D
Moim zdaniem oryginał jest o wiele lepszy, ma w sobie więcej emocji, podobają mi się kolory, jakoś bardziej do mnie trafia. A tak na marginesie, fajnym efektem w takim zdjęciu mogłoby być wydłużenie czasu. Gdyby ręka była lekko rozmyta zdjęcie byłoby bardziej dynamiczne. Ale mimo tego bardzo mi się podoba :-)
Każdy kilogram obywatela z wyższym wykształceniem szczególnym dobrem narodu!
Czyli ogólny wniosek dyskusji jest taki, że jak ktoś potrafi to PS tak, a jak nie potrafi to nie:-)
- No jak nie jak tak!
Edit: a propos:
http://rotfl.pl/img.php?cartoonfk8.gif
Ostatnio edytowane przez ewg ; 26-07-2007 o 20:37
mój aparat: [Ô] , szkła: OOO , statyw: /i\ , fotki: \\\-:\
VanMurder, myślę że pochopnie wyciągasz wnioski. Na podstawie zainteresowania na forum nie mierzyłbym wartości zdjęcia. Przecież nie każdy kto wejdzie musi od razu pisać że "dobre", "podoba mi się" nawet jeśli tak faktycznie jest. Skąd wiesz czy zdjęcie wystawione na obiektywnych w pierwotnej wersji nie miałoby podobnego zainteresowania co wersja poprawiona?
Przypomina mi to trochę klasyczną anegdotę ze wstępu podręcznika gry na giełdzie.
Na skrzyżowaniu stoi facet i wymachuje rękami wykrzykując przy tym jakieś dziwne, niezrozumiałe słowa.
Podchodzi do niego policjant i pyta:
- co Pan robi?
- przeganiam żyrafy
- przecież tu nie ma żadnych żyraf!
- O! Widzi pan jak skuteczne jest to co robię!
Jeśli o mnie chodzi to liczy się tylko i wyłącznie efekt końcowy. Ja nikomu narzędzi do pracy nie dobieram i osobiście również sobie tego nie życzę.
To chyba jedyny wątek w którym mogę dodać "koniec i kropka".
MMM bardzo chciał bym żeby tak było, ale niestety brak zainteresowania jest dla mnie wystarczającą i definitywna oceną mojej pracy, jakoś tak mam, że robienie zdjęć które nie wzbudzają zainteresowania nie sprawia mi żadnej satysfakcji
testowałem onephoto.net i obiektywni.pl przez okres ponad roku, wystawiając tam kilkadziesiąt prac (wiele usunąłem), na "obiektywnych" wystawiałem również anonimowo. Uwierzcie mi, na podstawie przeprowadzonych prób i testów jestem przekonany że te serwisy są bardzo miarodajnym wyznacznikiem "wartości zdjęcia". Identyczne prace na obu serwisach uzyskiwały zawsze bardzo podobne oceny i cieszyły się podobnym zainteresowanie, te mniej udane przepadały na obu definitywnie.
Przy okazji udało mi się stworzyć pewien profil preferencji, trendów i gustów fotograficznych. I nie ukrywam bardzo, bardzo dużo się nauczyłem na podstawie tych studiów (więcej niż z książek). Często przydaje mi się ta wiedza w mojej codziennej pracy fotografa, praktycznie z góry wiem co mojemu klientowi będzie się podobać, choć gusta europejczyków i nie europejczyków, nie zawsze się pokrywają Prawie zawsze podobają się bardziej te poPSute każdy przecie woli na zdjęciach wyglądać, młodziej, zgrabniej i bardziej uwodzicielsko a to czy zdjęcie wyszło z puszki czy z kompa, to moich klientów po prostu delikatnie mówiąc... wali
Serdeczne dzięki za zainteresowanie wątkiem i wyrażone przez was opinie, co najmniej pod kilkoma mógł bym się podpisać