Pokaż wyniki od 51 do 56 z 56

Wątek: Rowerem po Europie

Widok wątkowy

  1. #39
    Coś już napisał
    Dołączył
    Apr 2005
    Posty
    70

    Domyślnie

    kolega pytał o namioty quechua te co sie w 3 sekundy teorytycznie rozkladaja.

    Mam cos takiego quechua 1 second, polecam. W tej cenie nie znajdziesz niczego lepszego. Pelne rozlozenie zajmuje okolo pol minuty (zlozenie podobnie, nawet najwieksza fajtlapa sobie poradzi)
    Moze to rozkladanie w kilka sekund to bajer bez ktorego da sie obejsc ale ja juz kilka razy mialem sytuacje typu: nagle deszcz, ajajaj co robic. I tak ja zdarzylem rozbic namiot i zaparzyc herbate a znajomi sie meczyli z jakims zwyklym stelazowym namiotem dobre 15minut.
    No i inna sytuacja - nocuje sobie na dziko w beskidzie slaskim a tu 5 rano jakis chlop z siekiera w reku mnie budzi i grozi mi, ze jesli sie nie zwine z jego pola w ciagu 5 minut to mi ten namiot rozjedzie traktorem szybkie pakowanko i juz slysze terkot starego traktora ale ostatecznie zdarzylem

    No i moja rada jesli myslisz o nocowaniu na dziko jedz najlepiej samemu. Im wieksza grupa tym trudniej z noclegiem na dziko. Poza tym co to za przyjemnosc podrozowac z osoba/osobami z ktorymi sie trzeba uzerac przez reszte roku

    Jeszcze troche wakacji w tym roku zostalo kombinuj kombinuj. Rowerem, autostopem jak kto woli, nikt nie powiedzial ze podrozowanie ma byc drogie (ja wlasnie wrocilem z 3 tygodniowej wyprawy po beskidach, w sumie wyszlo taniej niz bym mial siedziec przez ten czas w domu)
    Ostatnio edytowane przez GrzesiekK ; 31-07-2007 o 01:12
    350d+grip, tamron 28-75/2.8

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •