Strona 1 z 6 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 56

Wątek: Rowerem po Europie

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar liquidsound
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    41
    Posty
    1 956

    Domyślnie Rowerem po Europie

    Witam. Wpadl mi do glowy szalony pomysl, aby wybrac sie grupa rowerami po europie. Spakowac namioty, pare ciuchow, spiwory, sprzet i ruszyc przed siebie. Ma ktos jakies doswiadczenia w tej materii?? Moze posluzyc dobra rada??
    1Dx, 5D III, 33, 650, 20 2.8 , 24L, S35 1.4, 50L, 85L II, C70-210 3.5-4.5, 600EX-RT, 580EX,
    Było: 1Ds mk II, 1D mk III, 6D, 5D, 40D,600D, 350D, Z16 2.8, 24L II, 35L, 85 1.8, 50 1.4, 24-70L II, 24-70L, T28-75, 28 1.8, 35 2.0, T S-M-C 50 1.4., 430EX II

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar sniper88
    Dołączył
    May 2007
    Miasto
    Kraków
    Posty
    1 156

    Domyślnie

    Ja Ci moge polecic jakas rozgrzewke, np szlak orlich gniazd-zajmie Ci to nie mniej niz 4dni a zobaczysz jak Ci idzie pedalowanie z namiotem na plecach
    WWW | 500px | IG
    Semper in altum

  3. #3
    Uzależniony Awatar mungo
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    A, A
    Wiek
    34
    Posty
    535

    Domyślnie

    No ja tak chciałbym, ale nie po Europie, ale po Polsce. Myślałem o takich wakacjach za rok
    No i zbiera się chmura. Czarna. Canon/Velbon DF 50/Svierdlovsk 4/Lubitel 166B/Ami 66/Zorka 5
    Mówcie, bo kiedyś będę robił takie zdjęcia i takie, i takie, i takie, i takie, a to wszystko tylko kwestia czasu, bo póki co robię takie zdjęcia.
    Zaczątek portfolio: link

  4. #4
    Początki nałogu
    Dołączył
    Dec 2006
    Miasto
    Strzałkowo
    Wiek
    33
    Posty
    337

    Domyślnie

    hoho .. na głęboką wodę sie rzucasz, chyba, że jesteś zapalonym kolarzem i przejechałeś troche km
    tak jak mungo .. proponuje najpierw "małą" wycieczke po Polsce




  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar liquidsound
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    41
    Posty
    1 956

    Domyślnie

    Polska w tym roku mysle o przyszlych wakacjach. Wiecie nikt nie mowi zeby robic dzienne 100km wystarczy op 50, baza wypadowa barcelona czy cos w tym stylu. Nie mam na mysli jechac z polski do hiszpani bez jaj. Chodzi raczej o wakacje z rowerem:wink:
    1Dx, 5D III, 33, 650, 20 2.8 , 24L, S35 1.4, 50L, 85L II, C70-210 3.5-4.5, 600EX-RT, 580EX,
    Było: 1Ds mk II, 1D mk III, 6D, 5D, 40D,600D, 350D, Z16 2.8, 24L II, 35L, 85 1.8, 50 1.4, 24-70L II, 24-70L, T28-75, 28 1.8, 35 2.0, T S-M-C 50 1.4., 430EX II

  6. #6
    Początki nałogu Awatar Fan nr 1
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Bielsko Biała
    Wiek
    53
    Posty
    284

    Domyślnie

    Proponuję zasięgnąć języka na :http://www.forumrowerowe.org

    P.S. Masz chłopie fantazję. Tak trzymać .

  7. #7
    Początki nałogu Awatar ecki74
    Dołączył
    Oct 2006
    Miasto
    Mikołów
    Wiek
    50
    Posty
    289

    Domyślnie

    Wczoraj oglądałem fotki z takich wojaży po Fiordach Norweskich i przekażę tylko informację ,że Ci którzy taką wycieczkę sobie strzelili to robią średnio 170 do 200 km dziennie
    CANON-owe zabawki + parę zoom-ów ; coś stałego i błysk

    uczę się robić ... zdjęcia i stronkę ... www.ecki74.za.pl

  8. #8
    Pełne uzależnienie Awatar sniper88
    Dołączył
    May 2007
    Miasto
    Kraków
    Posty
    1 156

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez liquidsound Zobacz posta
    Polska w tym roku mysle o przyszlych wakacjach. Wiecie nikt nie mowi zeby robic dzienne 100km wystarczy op 50
    50km z bagazem na plecach dzien w dzien to bez przygotowania bedzie katorga, przynajmniej na poczatku
    WWW | 500px | IG
    Semper in altum

  9. #9

    Domyślnie

    170- 200 km w takim terenie z bagazem to sie nieda, gora 100 km.
    200 km na szosowce to ból. Poza tym nic na plecach od tego jest bagaznik a najlepiej dwa, na przod i tyl.

  10. #10
    Uzależniony Awatar Viracocha
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Wrocław
    Posty
    853

    Domyślnie

    Trzy lata temu spędziłem trzy tygodnie wakacji na rowerze. Trasa: Polska-Chorwacja. Dzienne odcinki - około 100km. Rowery - górskie. Ekipa w składzie trzy osoby (w tym jedna z osób to maja żona). Bagaże umieściliśmy na tylnych bagażnikach (w sakwach) + torba na kierownicy na sprzęt foto.

    Spostrzeżenia:
    Trasa fajna, a w Austrii - rewelacyjna (z uwagi na liczne ścieżki rowerowe i kulturę kierowców).
    Wyposażenie - dobrze jest mieć namiot, do którego (przedsionka) wejdą rowery w nocy.
    Biwakowaniem - "na dziko" nie ma większego problemu.
    Przygotowanie - wcale nie trzeba być niesamowicie przygotowany. Ja byłem (po sezonie w górach), ale moja żona nie i poradziła sobie bez większego trudu. Nie należy przesadzać z rekordami dziennych przejazdów i jest OK.
    Fotografia - torba na kierownicy (łatwa do zdemontowania, żeby służyła też jako torba na ramię) to jak dla mnie optymalne rozwiązanie. Sprzęt łatwo dostępny i zawsze "na oku". Miałem wtedy ze sobą 2 aparaty analogowe. Drugi w sakwie i torbie owinięty ręcznikami.
    Ogólnie - fajnie wyznaczyć sobie cel. W naszym przypadku było to morze. IMHO, motywacja jest ważniejsza od przygotowania kondycyjnego. Zupełnie inaczej się jedzie, kiedy wiesz, że niedługo wykąpiesz się w morzu.

Strona 1 z 6 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •