Jaka instytucja może kontrolować legalność oprogramowania w firmie . Dotyczy to firmy Foto-Video. Pytam , bo nasłuchałem się tylu historii , że zdębiałem.Mam wszystko Ok! (chyba) , ale na wszelki wypadek to ks. spodnie nosi .Dziękuję za podpowiedz.
Jaka instytucja może kontrolować legalność oprogramowania w firmie . Dotyczy to firmy Foto-Video. Pytam , bo nasłuchałem się tylu historii , że zdębiałem.Mam wszystko Ok! (chyba) , ale na wszelki wypadek to ks. spodnie nosi .Dziękuję za podpowiedz.
Chyba policja.
http://www.naloty.pl/
A nie lepiej robić co roku audyt oprogramowania? Wystawiają wtedy certyfikat od Microsoftu, ale informacja a przeprowadzonym audycie trafia do BSA i nawet, gdy ktoś złośliwy (np. zwolniony pracownik itp.) specjalnie podkabluje, że w firmie się używa nielegalnego oprogramowania (mimo, że tak nie jest), to i tak nie przyjdą na kontrolę, bo mają u siebie w bazie informację, że był audyt i wszystko jest OK. Koszt certyfikatu to min. 500 zł, czyli gdy jest mniej niż. ok. 10 komputerów, to i tak trzeba wyłożyć 500 zł. Za każdego kolejnego kompa ok. 50 zł. Oczywiście tylko za taki z Windowsami
W firmie gdzie pracuję tki audyt robimy już od kilku lat i jest spokój![]()
Aparacik, szkiełeczka, lampeczka i plecaczek...