Pokaż wyniki od 1 do 10 z 73

Wątek: Nowe 30D i matryce syfiaste

Widok wątkowy

  1. #10
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    37
    Posty
    1 344

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez vincent Zobacz posta
    Ja akurat dobrze rozumiem kolegę Sebola. Jemu nie chodzi o to że trafiły się dwa brudne aparaty ze sklepu. Chodzi tu o zasadę prostej umowy: Cannon sprzedaje sprzęt a ja kupuję - sprzęt nowy za grube tysiące. A tu Canon okazuje się firmą kogucik która nie umie utrzymać podstawowej kontroli jakości na poziomie choćby przyzwoitym .... ech. Jeszcze do tego Wasze rady w stylu oddaj do serwisu za darmo .... co to ma być ?! Kupujecie Mercedesa w salonie a sprzedawca Wam powie że plamy na skórzanych siedzeniach to usunie Wam serwis ???!!! Jak się nie umie produkować i sprzedawać sprzętu foto to jest jeszcze stragan z ziemniakami na bazarze. Brak kompetencji i odpowiedzialności w tym kraju osłabia mnie od zawsze ... ale żeby to już przeszło nawet na fotografię ??? ... Wy jeszcze tego bronicie ??? .... ech
    Kto broni ten borni. Wg. mnie to chore, ale są tylko dwa wyjścia:
    nie kupować nic / kupować i siedzieć cicho (i czyścić na własną rękę).
    W sieci można zobaczyć propagandowe filmiki jak produkują obiektywy itp., jakie to wszystko dokładne, jakie sterylne
    a to wszystko jest ... prawda.
    Kilka dni temu miałem w ręku nową pięćdziesiątkę Canona z kłakiem za soczewką... ale co ich to obchodzi. Na pewno znajdzie się klient, który nie będzie marudził.
    Przyznaję się, jestem strasznym pedantem :-) i standardowo w każdym sprzedawanym obiektywie wypatrzę paproszek czy dwa.
    Ale przyznam, że jestem pod wrażeniem obiektywów Nikona (nie biczujcie za bardzo).
    Ostatnio edytowane przez Bagnet007 ; 24-07-2007 o 22:26

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •