Hehe, od razu zamów obiektywy żeby skalibrowali :grin:
Hehe, od razu zamów obiektywy żeby skalibrowali :grin:
następny co kupił aparat do testów a nie do robienia zdjęć
ehh nie ma to jak zepsuć sobie aparat przed zakupem
ja bym jeszcze kilka cegiełwziął do sklepu bo a nuż jakiś BF albo FF się trafii co wtedy....
30D + 50 f1.8 + 70-300 USM + 17-85 IS + 70-200 f2.8L + 24-70 f2.8L + 580EX Stofen
dlatego ja moj jak tylko kupilem to od srodka pod kranem umylem![]()
![]()
![]()
Ja akurat dobrze rozumiem kolegę Sebola. Jemu nie chodzi o to że trafiły się dwa brudne aparaty ze sklepu. Chodzi tu o zasadę prostej umowy: Cannon sprzedaje sprzęt a ja kupuję - sprzęt nowy za grube tysiące. A tu Canon okazuje się firmą kogucik która nie umie utrzymać podstawowej kontroli jakości na poziomie choćby przyzwoitym .... ech. Jeszcze do tego Wasze rady w stylu oddaj do serwisu za darmo .... co to ma być ?! Kupujecie Mercedesa w salonie a sprzedawca Wam powie że plamy na skórzanych siedzeniach to usunie Wam serwis ???!!! Jak się nie umie produkować i sprzedawać sprzętu foto to jest jeszcze stragan z ziemniakami na bazarze. Brak kompetencji i odpowiedzialności w tym kraju osłabia mnie od zawsze ... ale żeby to już przeszło nawet na fotografię ??? ... Wy jeszcze tego bronicie ??? .... ech![]()
Tak czytam teksty co nie których, typu ”Kupił dla testów nie dla zdjęć itp.... to mnie przeraża ze w tak młodym wieku i takie zobojętnienie.
A bo tak jest przyjmujemy i koniec.
Prostując co nie których patrząc na wiek to jajka ogolić i do przedszkola.
Sorry ale teksty mnie rozwalają.
Robiłem długo analogami ,od nie dawna cyfra a tu jeden z drugim takie teksty .
Pokory panowie po_ko_ry.
I nie dziwie się że tak jest. Bo jak ma być jak mądrale akceptują taki syf co jest .
Po cholerę się starać o jakość jak Ci co niby się „znają i wszystko wiedza” kupią.
Oddadzą najwyżej do serwisu i im wyczyści za FREE.
Powodzenia.
Kto broni ten borni. Wg. mnie to chore, ale są tylko dwa wyjścia:
nie kupować nic / kupować i siedzieć cicho (i czyścić na własną rękę).
W sieci można zobaczyć propagandowe filmiki jak produkują obiektywy itp., jakie to wszystko dokładne, jakie sterylne
a to wszystko jest ... prawda.
Kilka dni temu miałem w ręku nową pięćdziesiątkę Canona z kłakiem za soczewką... ale co ich to obchodzi. Na pewno znajdzie się klient, który nie będzie marudził.
Przyznaję się, jestem strasznym pedantem :-) i standardowo w każdym sprzedawanym obiektywie wypatrzę paproszek czy dwa.
Ale przyznam, że jestem pod wrażeniem obiektywów Nikona (nie biczujcie za bardzo).
Ostatnio edytowane przez Bagnet007 ; 24-07-2007 o 22:26
Grucha (która nie pyli) i po zabawie. Jak nie pomoże to patyczek kosmetyczny (trzeba tylko uważać, aby przypadkiem nie przenieść smaru z prowadnic lustra na matryce bo wtedy kicha i trzeba czyścić na mokro (polecam rękawiczki lateksowe nie pudrowane z apteki – wszelkie pyłki na zewnątrz aparatu np. na gruszce itp. dobrze się do nich kleją i nie fruwają). Moja 30-tka też była zasyfiona. A tak na marginesie to:
1. nie widziałem jeszcze fabrycznie czystej matrycy,
2. gdyby taka była – to tylko przez miesiąc,
3. F29 ??? – trochę dużo... (chyba tylko do testów),
4. kilku czyszczeniach lepiej nie patrzeć co jest powyżej F16.
Pozdrawiam,
Arkadek
kupiłem 30d i też w pierwsze dni odkryłem brud na matrycy. i co? i po kilku miesiącach wyczyściłem. i nadal czyszczę jak zachodzi potrzeba. jak kupisz bez brudu to i tak po pierwszej wymianie obiektywu coś wleci. nie przejmuj sie tym i rób zdjecia.
W!
Przecież komora lustra nie jest hermetyczna. W fabryce, przed złożeniem, każdy z elementów (obudowa, PCB, mechanika) jest "czyszczony/myty", po złożeniu, kompletny korpus też. Ale zawsze pozostanie jakiś pył, przecież to jest produkcja masowa... Transport, drgania, pył z woreczka i kartonu robi swoje... Moje 20D i 30D też miały pył na lustrze i filtrze, nie był on tłusty, wystrczyło przedmuchać. Ważne aby nie było brudu między matrycą a filtrem i w wizjeze. To nie dyski twarde (chociaż pewien niesmak pozostaje).
Natomiast co do brudu w fabrycznie nowych obiektywach to chyba nie ma wątpliwości...
Pzdr!
P.S. To są naprawdę pierdoły. Szlag trafia człowieka gdy niechlujstwo montażowe występuje pomiarówce za setki kzł.
Ostatnio edytowane przez theremin ; 24-07-2007 o 23:13