Strona 2 z 8 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 73

Wątek: Nowe 30D i matryce syfiaste

  1. #11
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    37
    Posty
    1 344

    Domyślnie

    Hehe, od razu zamów obiektywy żeby skalibrowali :grin:

  2. #12
    Coś już napisał
    Dołączył
    Jan 2007
    Miasto
    Toruń
    Posty
    77

    Domyślnie

    następny co kupił aparat do testów a nie do robienia zdjęć

    ehh nie ma to jak zepsuć sobie aparat przed zakupem

    ja bym jeszcze kilka cegiełwziął do sklepu bo a nuż jakiś BF albo FF się trafi i co wtedy....
    30D + 50 f1.8 + 70-300 USM + 17-85 IS + 70-200 f2.8L + 24-70 f2.8L + 580EX Stofen

  3. #13
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    47
    Posty
    7 446

    Domyślnie

    Nie wyobrażam sobie, żeby przy F29 nie było niczego na matrycy. Zawsze coś sie znajdzie.

    Proszę bardzo - nówka 350d z pudełka, F29.

    O obiektywach wiem prawie wszystko

  4. #14
    Bywalec Awatar zajec3
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Otwock
    Wiek
    33
    Posty
    104

    Domyślnie

    dlatego ja moj jak tylko kupilem to od srodka pod kranem umylem

  5. #15
    vincent
    Guest

    Domyślnie

    Ja akurat dobrze rozumiem kolegę Sebola. Jemu nie chodzi o to że trafiły się dwa brudne aparaty ze sklepu. Chodzi tu o zasadę prostej umowy: Cannon sprzedaje sprzęt a ja kupuję - sprzęt nowy za grube tysiące. A tu Canon okazuje się firmą kogucik która nie umie utrzymać podstawowej kontroli jakości na poziomie choćby przyzwoitym .... ech. Jeszcze do tego Wasze rady w stylu oddaj do serwisu za darmo .... co to ma być ?! Kupujecie Mercedesa w salonie a sprzedawca Wam powie że plamy na skórzanych siedzeniach to usunie Wam serwis ???!!! Jak się nie umie produkować i sprzedawać sprzętu foto to jest jeszcze stragan z ziemniakami na bazarze. Brak kompetencji i odpowiedzialności w tym kraju osłabia mnie od zawsze ... ale żeby to już przeszło nawet na fotografię ??? ... Wy jeszcze tego bronicie ??? .... ech

  6. #16
    sebol
    Guest

    Domyślnie

    Tak czytam teksty co nie których, typu ”Kupił dla testów nie dla zdjęć itp.... to mnie przeraża ze w tak młodym wieku i takie zobojętnienie.
    A bo tak jest przyjmujemy i koniec.
    Prostując co nie których patrząc na wiek to jajka ogolić i do przedszkola.
    Sorry ale teksty mnie rozwalają.
    Robiłem długo analogami ,od nie dawna cyfra a tu jeden z drugim takie teksty .
    Pokory panowie po_ko_ry.
    I nie dziwie się że tak jest. Bo jak ma być jak mądrale akceptują taki syf co jest .
    Po cholerę się starać o jakość jak Ci co niby się „znają i wszystko wiedza” kupią.
    Oddadzą najwyżej do serwisu i im wyczyści za FREE.
    Powodzenia.

  7. #17
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    37
    Posty
    1 344

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez vincent Zobacz posta
    Ja akurat dobrze rozumiem kolegę Sebola. Jemu nie chodzi o to że trafiły się dwa brudne aparaty ze sklepu. Chodzi tu o zasadę prostej umowy: Cannon sprzedaje sprzęt a ja kupuję - sprzęt nowy za grube tysiące. A tu Canon okazuje się firmą kogucik która nie umie utrzymać podstawowej kontroli jakości na poziomie choćby przyzwoitym .... ech. Jeszcze do tego Wasze rady w stylu oddaj do serwisu za darmo .... co to ma być ?! Kupujecie Mercedesa w salonie a sprzedawca Wam powie że plamy na skórzanych siedzeniach to usunie Wam serwis ???!!! Jak się nie umie produkować i sprzedawać sprzętu foto to jest jeszcze stragan z ziemniakami na bazarze. Brak kompetencji i odpowiedzialności w tym kraju osłabia mnie od zawsze ... ale żeby to już przeszło nawet na fotografię ??? ... Wy jeszcze tego bronicie ??? .... ech
    Kto broni ten borni. Wg. mnie to chore, ale są tylko dwa wyjścia:
    nie kupować nic / kupować i siedzieć cicho (i czyścić na własną rękę).
    W sieci można zobaczyć propagandowe filmiki jak produkują obiektywy itp., jakie to wszystko dokładne, jakie sterylne
    a to wszystko jest ... prawda.
    Kilka dni temu miałem w ręku nową pięćdziesiątkę Canona z kłakiem za soczewką... ale co ich to obchodzi. Na pewno znajdzie się klient, który nie będzie marudził.
    Przyznaję się, jestem strasznym pedantem :-) i standardowo w każdym sprzedawanym obiektywie wypatrzę paproszek czy dwa.
    Ale przyznam, że jestem pod wrażeniem obiektywów Nikona (nie biczujcie za bardzo).
    Ostatnio edytowane przez Bagnet007 ; 24-07-2007 o 22:26

  8. #18
    arkadek
    Guest

    Domyślnie

    Grucha (która nie pyli) i po zabawie. Jak nie pomoże to patyczek kosmetyczny (trzeba tylko uważać, aby przypadkiem nie przenieść smaru z prowadnic lustra na matryce bo wtedy kicha i trzeba czyścić na mokro (polecam rękawiczki lateksowe nie pudrowane z apteki – wszelkie pyłki na zewnątrz aparatu np. na gruszce itp. dobrze się do nich kleją i nie fruwają). Moja 30-tka też była zasyfiona. A tak na marginesie to:
    1. nie widziałem jeszcze fabrycznie czystej matrycy,
    2. gdyby taka była – to tylko przez miesiąc ,
    3. F29 ??? – trochę dużo... (chyba tylko do testów) ,
    4. kilku czyszczeniach lepiej nie patrzeć co jest powyżej F16.
    Pozdrawiam,
    Arkadek

  9. #19
    Uzależniony
    Dołączył
    Dec 2006
    Posty
    772

    Domyślnie

    kupiłem 30d i też w pierwsze dni odkryłem brud na matrycy. i co? i po kilku miesiącach wyczyściłem. i nadal czyszczę jak zachodzi potrzeba. jak kupisz bez brudu to i tak po pierwszej wymianie obiektywu coś wleci. nie przejmuj sie tym i rób zdjecia.

  10. #20
    theremin
    Guest

    Domyślnie

    W!

    Przecież komora lustra nie jest hermetyczna. W fabryce, przed złożeniem, każdy z elementów (obudowa, PCB, mechanika) jest "czyszczony/myty", po złożeniu, kompletny korpus też. Ale zawsze pozostanie jakiś pył, przecież to jest produkcja masowa... Transport, drgania, pył z woreczka i kartonu robi swoje... Moje 20D i 30D też miały pył na lustrze i filtrze, nie był on tłusty, wystrczyło przedmuchać. Ważne aby nie było brudu między matrycą a filtrem i w wizjeze. To nie dyski twarde (chociaż pewien niesmak pozostaje).

    Natomiast co do brudu w fabrycznie nowych obiektywach to chyba nie ma wątpliwości...

    Pzdr!

    P.S. To są naprawdę pierdoły. Szlag trafia człowieka gdy niechlujstwo montażowe występuje pomiarówce za setki kzł.
    Ostatnio edytowane przez theremin ; 24-07-2007 o 23:13

Strona 2 z 8 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •