Zastanawia mnie czemu ktoś kto zwraca uwagę na przybrudzenie matrycy nie sprawdzi sobie jak ona wygląda w sklepie, w czasie zakupu? Ja bym tak robił, zatłuszczenie, zasmarowanie matrycy widać gołym okiem - zawsze można powiedzieć, że za taki egzemplarz się dziękuje. Wszystko inne powinno dać się wydmuchać.