Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 31

Wątek: Zalany 20D tamron 17-50 i 430ex POMOCY!!

  1. #1

    Domyślnie Zalany 20D tamron 17-50 i 430ex POMOCY!!

    jak w temacie wpadlem do jeziora i wszystko jest zalane bylem w serwisie i wyliczyli mi to wszystko tak... obiektyw :
    Czyszczenie,konserwacja zespołu AF.Czyszczenie,konserwacja zespołu mechanizmu przysłony.Czyszczenie,konserwacja soczewek.Czyszczenie,konserwacja kontaktów oraz styków.Wymiana smarów.Montaż oraz kontrola poprawności montażu. = 670,00 zł
    aparat:
    Demontaż elektroniki zasilania-wymiana.Demontaż gł.elekroniki-wymiana..
    Kontrola zespołu matrycy CCD.Poprawienie kontaktów lutowniczych.Czyszczenie,konserwacja kontaktów oraz styków.Przywrócenie połączeń elektrycznych.Montaż oraz kontrola poprawności montażu.Test komputerowy.Czyszczenie,konserwacja korpusu oraz obudowy. = 1 150,00 zł

    I teraz moje pytanie zastanawiam sie czy nie znacie moze jakiegos serwisu sprawdzonego i moze taknszego niz Fototronik w warszawie ? i czy jest sens samemu sprobowac oczyscic aparat czy wogole sie w to nie bawic bo mozna wiecej zepsuc niz naprawic.. ? co do obiektywu to wiem ze sam nic nie wskuram ale apropo aparatu wymyslilem sobie ze jesli odbiore go z serwisu wlacze i bedzie dzialal to moze wystarczy wyczyscic lustro i reszte i obedzie sie bez ingerencji serwisowej ? czekam na jakies rady !!! HELP

  2. #2
    Coś już napisał
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Wiskitki
    Wiek
    45
    Posty
    68

    Domyślnie

    Rada: kup nowy sprzęt, to sprzedaj na allegro, może ktoś zechce toto kupić dla jakiejś mechaniki. Sprzęt po zalaniu owszem, da się czasem naprawić, ale w Twoim przypadku nie zostały zachowane jakiekolwiek warunki, by temu sprzyjać. Nawet jak uda się go serwisowi uruchomić (w co wątpię), to i tak go ta wilgoć za jakiś czas zeżre..
    20D, 350D, 17-55/2.8 IS, 85/1.8, 50/1.8, 580EX, 420EX.. No chyba że znowu skoczę

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar bebesky
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    kielce
    Wiek
    53
    Posty
    1 231

    Domyślnie

    moja 350 d kąpała się w strumieniu co prawda spędziła pod wodą kilka(naście) sekund ale po wyschnięciu działała bez większych zastrzeżeń. (w dziurach po obiektywie baterii i karcie nie widziałem żadnych śladów wody) mimo to wysłałem ją do serwisu - wyczyścili tylko widoczne ślady wody, przy okazji wymienili spust migawki i mechanizm zwalniający lampę (źle działały przed zalaniem) koszty to niecałe 300 zł
    Możesz wysuszyć i zobaczyć co się będzie działo - może nic się nie stało i będzie działać, choć nawet gdy będzie działać to lepiej wysłać do serwisu żeby wyczyścili elektronikę z ewentualnych pozostałości wody (korozja?)
    co do obiektywu to tu niestety było gorzej:
    zalany 28-105 dałem do czyszczenia u lokalnego naprawiacza - wysuszył wyczyścił - 50 zł
    potem okazało się że aparat ostrzy albo lewą albo prawą stronę - kolejne 50 zł i miało być lepiej ale nie było bo gość nie miał aparattury do justowania.
    teraz wysłałem na żytnią żeby wyjustowali obiektyw - kolejne 85 zł
    w przyszłym tygodniu będę miał obiektyw zobaczę czy wszystko jest ok.

    sam nie brałbym się za rozbieranie aparatu i czyszczenie bo mam złe doświadczenia z czyszczeniem elektroniki. Kiedyś próbowałem wyczyścić pilota od telewizora - połowa przycisków przestała działać w ogóle
    o fotografii im więcej wiem tym mniej wiem a efekty coraz gorsze

  4. #4
    Bywalec Awatar SAM
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Kamionek
    Posty
    206

    Domyślnie

    Myślę, że z tym wyrzucaniem (sprzedawaniem) to lekka przesada.

    Obiektyw do serwisu - niech wydłubią ślimaki.

    A body i lampę możesz porozkręcać (jeżeli potrafisz) obudowy, osłonki, itd. i bardzo dokładnie wysuszyć nie przekraczając temp. 45oC. Najlepiej kilka dni (ale nie na słońcu) bardzo delikatnie suszarką z różnych stron.
    Chodzi właśnie o to żeby całą wilgoć przegonić.

    Migawka i tak może być do wymiany. Ew. coś w mechaniźmie lustra do przesmarowania (ale raczej po krótkim zamoczeniu nic tam nie powinno paść).

    I włączaj body i lampę dopiero jak wysuszysz na 100%.
    Lepiej dużo dłużej niż trochę krócej.:rolleyes:

  5. #5
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    A czy koledzy piszacy powyzej pomysleli ze kolega mogl wpasc do jeziora majac sprzet WLACZONY? Czyli poszly przepiecia i stad taka a nie inna analiza+koszt naprawy.
    W takim przypadku nie ma co sie bawic w suszenie - sprzet jak widac byl juz w serwisie wiec jest juz rozkrecony i raczej suchy a cena to koszt reanimacji nadwyrezonych ukladow.

    W zaleznosci od stanu migawki... ja chyba bym naprawial.
    Jak rozumiem to wycene masz wlasnie z Fototronika? A co serwis na Żytniej na to?

  6. #6

    Domyślnie

    Vitez : Jak rozumiem to wycene masz wlasnie z Fototronika? A co serwis na Żytniej na to? - tak wycene mam z Fototronika jeszcze na zytniej nie bylem dopiero jutro odbieram sprzet.
    co do reszty watpliwosci jesli chodzi o moj opis wydarzen to lodka sie wywrocila a ja zrobilem fikolka do tylu z wody wyszedlem w 4 sec aparat mialem w pokrowcu ale to nie pomoglo za bardzo... aparat byl wylaczony ale z tego co pamietam zrobil dwa zdjecia sam takze mysle ze cos tam go spielo. tak naprawde to nie moge wam wiecej powiedziec jutro jak odbiore go z serwisu to zdam glebsza relacje... poprostu nie bardzo wiem co mam robic czy sprzedawac czy naprawiac czytalem ze czesto po naprawie rowniez pojawiaja sie problemy co do serwisowania to jest strasznie drogo wydaje mi sie ze uda sie znalezc jakis tanszy serwis... nie mam doswiadczenia w sewisowaniu sprzetu dlatego zglaszam sie do was.. jutro dam nowe informacje
    ps sorry ze nie uzywam cytowania ale jakos nie moge tego ogarnac... : )

  7. #7
    Bywalec Awatar SAM
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Kamionek
    Posty
    206

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Vitez Zobacz posta
    A czy koledzy piszacy powyzej pomysleli ze kolega mogl wpasc do jeziora majac sprzet WLACZONY? Czyli poszly przepiecia i stad taka a nie inna analiza+koszt naprawy.
    W takim przypadku nie ma co sie bawic w suszenie - sprzet jak widac byl juz w serwisie wiec jest juz rozkrecony i raczej suchy a cena to koszt reanimacji nadwyrezonych ukladow.

    W zaleznosci od stanu migawki... ja chyba bym naprawial.
    Jak rozumiem to wycene masz wlasnie z Fototronika? A co serwis na Żytniej na to?
    No tak Vitez mogło się tak zdarzyć.
    No i mogło się zdarzyć, że dalej pod wodą robił zdjęcia przepływającej żółtej łodzi podwodnej. Stąd te dwa extra zdjęcia. :rolleyes:
    Ale prawda była inna ... aparat był w pokrowcu.:-( :-( :-(
    Jeżeli nie ruszy po dokładnym wysuszeniu to zawsze do serwisu można zanieść.

    Ale jak _Stary_ piszesz, że nie masz doświadczenia w naprawach, to lepiej może oddaj od razu do serwisu, zaoszczędzisz na nerwach /lub nie - poczytaj na forum o różnych serwisach - czasami włos się jeży/.

  8. #8
    Pełne uzależnienie Awatar bebesky
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    kielce
    Wiek
    53
    Posty
    1 231

    Domyślnie

    jeżeli nie zanosiłeś do serwisu to radziłbym zacząc właśnie od żytniej.

    Mój aparat jak wleciał pod wodę też był włączony, nie miał żadnego pokrowca a przeżył. co prawda jak pisałem nie widziałem w środku śladów wody ale serwis w opisie naprawy napisał coś o czyszceniu śladów po zamoczeniu na elektronice. Po wyciągnięciu z wody najszybciej jak mogłem aparat przetarłem z wody bluzą potem (też bardzo szybko) wyciągnąłem w kolejności: bateria główna, obiektyw, bateria podtrzymująca pamięć, karta cf. dopiero potem zająłem się obiektywem. Aparat suszył się (z otwartymi wszystkimi klapkami i nieosłoniętym bagnetem) od wtorku ok 18.00 do czwartku rano. Potem poszedł na szlak i robił zdjęcia, choć w środę wieczorem nie wytrzymałem i spróbowałem włączyć - działało.
    o fotografii im więcej wiem tym mniej wiem a efekty coraz gorsze

  9. #9
    Początki nałogu
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    3Miasto
    Wiek
    49
    Posty
    387

    Domyślnie

    W!

    Tylko serwis, bo tylko w serwisie zrobia Ci body tak jak nalezy. Suszenia nic nie pomoga, bo styki lutownicze sie wykrusza za jakis czas. Cena jaka zaproponowali to cena bardzo sluszna i na przyzwoitym poziomie. Trza placic za nonszalancje ;/


    Zdrowko

  10. #10
    Pełne uzależnienie Awatar bebesky
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    kielce
    Wiek
    53
    Posty
    1 231

    Domyślnie

    lukep gdzie tu nonszalancja??
    o fotografii im więcej wiem tym mniej wiem a efekty coraz gorsze

Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •