Czy ktoś używa ww. ?
Zakupiłem Markinsa Q10 (jeszcze go nie mam) i się jeszcze zastanawiam nad Sidekickiem, bo w sumie 250$ za niego jest do przeżycia.
Przewidywane zastosowanie - ptaki, samoloty + inny wildlife, szkło to na razie 400/5.6.
Czy ktoś używa ww. ?
Zakupiłem Markinsa Q10 (jeszcze go nie mam) i się jeszcze zastanawiam nad Sidekickiem, bo w sumie 250$ za niego jest do przeżycia.
Przewidywane zastosowanie - ptaki, samoloty + inny wildlife, szkło to na razie 400/5.6.
Dzięki za info, dorzuciłem 500/f4 IS do zamówienia na Sidekicka bo jeszcze było processing w B&H.... ;-)
A na serio - utwierdziłeś mnie w decyzji że na razie nie warto - powalcze z samym Markinsem na razie...
No cóż, Sidekicka jednak w końcu zakupiłem (korzystając z okazji pobytu w US) i pomyślałem że zamieszczę parę zdjęć i wrażeń z użytkowania...
No więc Sidekick to jest niejako pół głowicy "gimbal" firmy Wimblerley (kosztuje mniej niż połowę) - mając dobrą głowicę kulową z panning base'm i adapterem na płytki Arca Swiss, można kupując Sidekicka otrzymać praktycznie w pełni sprawną głowicę "gimbal".
Zaczyna się od głowicy - na zdjęciu Markins M10 (opisany przeze mnie tutaj : http://canon-board.info/showthread.php?t=25677&) - górna część głowicy z adapterem została skręcona w bok tak żeby trzpień wystający z kuli znalazł się w specjalnym wycięciu do pionowych kadrów w korpusie głowicy - głównym pokrętłem blokuje się kulę, dolne pokrętło odblokowuje panning base (czyli obrót całej głowicy wokół własnej osi).
Następnie w adapter głowicy wkłada się Sidekicka :
i w adapter Sidekicka właściwy zestaw obiektyw/aparat
Na zdjęciach powyżej aparat z obiektywem ma całkowitą swobodę ruchu we wszystkich trzech płaszczyznach (głowica nie jest w żaden sposób zablokowana) i jak widzicie sam nie opada - cała idea gimbal head polega na odpowiednim umieszczeniu środka ciężkości i wyważeniu zestawu w czasie montażu - wtedy aparat z obiektywem jest w równowadze a brak oporu przy obrocie wokół którejś z osi daje ogromną swobodę operowania przy zdjęciach obiektów w ruchu...
Sidekick kosztuje ~$250 w porównaniu do $600 za pełną głowicę Wimberley, dodatkową zaletą jest to że w każdej chwili można go zdjąć i działać na samej głowicy (wadą - że tą głowicę trzeba najpierw mieć ;-) ). Potrafi utrzymać EF 500/f4 L IS, na 600-kę wg. producenta jest już za słaby. Obiektyw na zdjęciu to EF 400/5.6 L, ale kupiłem go generalnie ze względu na będącą w planach 500-kę...
Na pytania chętnie odpowiem, mam nadzieję że komuś się to przyda
Ciekawy opis, mam pytanie czy sidekick potrzebuje jakiejś specjalnej przejściówki do mocowania z głowicą, bo chyba ze zdjęcia wynika że nie...?
Regulamin pkt 8.
Mam od niedawna najlepszą "chińszczyznę" kj-2 benro, chyba da radę, muszę sprawdzić, dzięki za szybką odpowiedź :-)
Ostatnio edytowane przez nex ; 21-12-2008 o 17:48 Powód: Automerged Doublepost
Regulamin pkt 8.
Z tego co widzę to da.
No nie za bardzo, pełen Wimberley to cała głowica gdzie to ramię jest integralnie połączone z podstawą na której się kręci. Rzuć okiem na www.tripodhead.com
Faktycznie, mam 400/5.6 a za chwilę 300/2.8 sidekick chyba da radę..., Jak ci się sprawuje ten zestaw po jakimś czasie ?
Regulamin pkt 8.
Tak szczerze to niewiele mogę powiedzieć bo bardzo mało go używałem - póki co było rewelacyjnie...
BTW - pamiętaj tylko że do 400/5.6 potrzebna jest długa płytka żeby go dobrze wyważyć (bo jest stosunkowo lekki) - ja mam Wimberley P20 (dedykowaną przez Wimberley do tego szkła).