Mam 12-24 i 85tke i nie zamienilbym tego na 10-22 nigdy. 2mm na szerokim koncu i to że jest troche jasniej i lepiej niz w tokinie nie zrekompensuje tego co mozna miec z 85-tki. To genialne szklo.
Mam 12-24 i 85tke i nie zamienilbym tego na 10-22 nigdy. 2mm na szerokim koncu i to że jest troche jasniej i lepiej niz w tokinie nie zrekompensuje tego co mozna miec z 85-tki. To genialne szklo.
5d III; eos 5; EF15/2,8; 35L; 50/1,4; 85/1,8; 135L; 430ex; YN600ex; metz 58
Podpisuję się obiema rękami.
Tokinę wybrałem z racji niemożności użycia 10-22 na moim 10D, ale nie żałuję, bo i podpinałem ją do analogowej "piątki" - od 18-20 mm spokojnie można jej używać na pełnej klatce (kupiłem ją też u Alberta).
Natomiast 85/1.8, to - jak dla mnie - magiczne szkło.
PS. Dzisiaj, całkiem korzystnie zalicytowałem na jebaju 35/2 - ciekawym, jak się on ma do 85/1.8 (z kolorami, kontrastem, ostrością, rozmyciem). Kurna, chyba zaczynam w kierunku stałek się przemieszczać.
Pozdrawiam,
Pirx
Ostatnio edytowane przez Richie ; 08-12-2007 o 00:22
No, to prawie idealnie się zgrywamy - jeśli o szkła chodzi.
Ja dodatkowo mam (chętnie używaną) 24-85/3.5-4.5 USM - ostra i pewna jest, choć kolorem i kontrastem nie zachwyca. Zaś 70-200/4 mam z IS-em.
Na 35/2 muszę zaczekać, aż przybędzie z Portugalii. Miałem jeszcze kiedyś 50/1.8, ale sprzedałem jeszcze przed zakupem cyfry. Teraz myślę, że przydałaby się do kompletu, ale nie lubiłem jej za tę "badziewiastość" budowy. Mam za to Takumara 50/1.4 na M42, ale pewnie dotrę kiedyś do 50/1.4 Canona.
Pozdrawiam,
Pirx
Ja właśnie sprzedaję 70-200/4L w celu nabycia lampy bo tego elementu bardzo mi brakuje a 70-200 relatywnie mało używam.Do portretu mam 85/1,8 i świetnie się sprawdza.Do kompletu brakuje jeszcze 50/1,4 ale i na nią przyjdzie kiedyś pora.
Ostatnio edytowane przez Richie ; 08-12-2007 o 00:49