Skoro nie wiesz, czego potrzebujesz, znaczy że nie robiłeś wcześniej zdjęć i stoisz na początku swej ,,przygody z fotografią''.
Musisz kupić to, co Ci będzie potrzebne i na początek nic ponad to. Nijak tego się obejść nie da.
Kupowanie wszystkiego od razu nie jest dobrym pomysłem. Obiektywy są ważne, ale bardziej istotna jest ich jakość, niż ogniskowe.
Inaczej nakupujesz gratów które będziesz wymieniać przy każdym ujęciu i większość przez to spieprzysz albo przegapisz, bo nie będziesz się w stanie zdecydować, czy zrobić obiekt przy pomocy 20mm w rogu klatki czy 300mm detal. To podejście od złej strony.
Pofotografuj najpierw rok dwoma obiektywami (albo jednym spacer-zoomem). Naucz się kadrować, poprawnie naświetlać zdjęcia. Zakup też literaturę i albumy. Dość szybko zobaczysz, czego Ci brakuje. Dokup to. Analizuj własne zdjęcia, konsultuj z autorytetami, zastanów się jak można było zrobić lepiej. Musisz przed zrobieniem zdjęcia wiedzieć, jaka ogniskowa będzie Ci potrzebna. Wbrew pozorom nie potrzeba mieć całego zakresu. Do większości zdjęć wystarczą spokojnie 2-3 ogniskowe (coś szerokiego, coś standardowego, jakieś ,,prawie tele''). Chyba że chcesz się jednocześnie specjalizować w fotografii dzikiej przyrody, szybkiej reporterce w zamieszkach na ulicy, fotografowaniu sportu, mody, makro, pakszotów,
,,klymatycznych'' zdjęć studyjnych .. ale wtedy to na ,,dzień dobry'' musiał byś mieć kilkanaście razy więcej kasy (-:
I tak dalej.
Rozbudowa sprzętu dalej to będą nie tylko obiektywy, ale w miarę potrzeby np. literatura, lampy studyjne (plus wynajęcie i wyposażenie lokalu), samochód do jeżdżenia w ciekawe miejsca, literatura, materiały światłoczułe oraz/lub komputer i oprogramowanie do obróbki, opłacenie asystentów, nowy aparat bo stary może się zużyć albo okazać niewystarczający do pewnych zadań (ale to się dowiesz dopiero jak dobrze poznasz ten co posiadasz), ..