Ale nie jest to rozwiazanie ,ktore mnie zadowala, bo w sytuacji zmiennego oswietlenia wciaz musze kontrolowac aby swiatlem zastanym nie przeswietlic sceny (a w fotografii o ktorej mysle nie ma czasu na takie rozkminki, bo trzeba sie koncentrowac na innych rzeczach). Ubytek 1EV na swietle zastanym, ktory jest kompensowany blyskiem lampy niezbyt mi sie podoba, bo nie ma lepszego swiatla niz to zastane.
EDIT:
Zalezy mi jednak aby pracowac na Av. W sumie skoro ETTL II wymysla sobie zeby zabrac mi 1EV ze swiatla zastanego, to oszukam go dodajac +1EV korekcji na swietle zastanym. Problem jednak polega na tym, ze jak sie wlacza i wylacza lampe to za kazdym razem ma sie inna ekspozycje swiatlem zastanym (no chyba, ze przy wlaczeniu/wylaczeniu lampy pamieta sie o zmianie korekcji ekspozycji swiatla zastanego.... ale w ogole co to za dzikie sposoby? Czy ETTL II nie moglby nie tykac ekspozycji swiatlem zastanym?).