Nie znam bebechów, ale to jest skrajnie nieprawdopodobne. Nie uwzględnia ciemne - jasne, nie uwzględnia szybkiego spadku dokładności tego "pomiaru odległości" (pomiar jest w dziedzinie 1/x + 1/y = 1/f) itd...
Akurat wiedza na podobne tematy jest w świecie Nikona, który miał obiektywy AF-przed-D i obiektywy AF-D (distance). Wg oficjalnych opisów, jak i kompetentnych niezależnych, nie ma to żadnego praktycznego znaczenia gdy błysk jest jedynym źródłem, i niewielkie gdy mieszany z zastanym.
Prosty inżynierski rozsądek nie pozwala myśleć inaczej.
--- Kolejny post ---
Choćby "od miliona lat" Nikony z literką "D", potem przestała być zamieszczana, i wszystkie np "G" są też "D", choć to nie pisze..