No i stało się! Jakiś czas temu wszedłem w posiadanie E-TTL II w 350DAle narazie znajduję się w kołysce doświadczeń. Narazie zaobserwowaną zaletą jest brak FELowania. To miłe. Mam jednak wrażenie że 350D gorzej radzi sobie z auto balansem bieli albo wczorajsza sala miała wyjątkowo wredne żarówki, hehe.
Ale KuchateK - wytłumacz mi jedno (zupełnie nie związane z systemem pomiaru). Dlaczego przy takiej samej ekspozycji - jak lampa walnie mocno to przepala przód i gasi (zaciemnia) tył, a jak walnie słabo to tył ładnie wyłazi?? Tył powinien być w miarę stabilny, tak myślę...
Tak sobie pomyślałem, że do tyłu idzie wtedy więcej światła z flesza i gasi ono delikatne (słabe) światło zastane... Ale jakoś tak do końca nie jarzę. Światło tylne powinno się zmieszać, zmienić balans ale nie gasnąć (?)