Ja mam podobny dylemat stałkowo - zoomowy z tego zakresu z tą różnica ze w stajni aktualnie mam 70-200 4,0L IS ( szkło jest świetne - ostre od pełnej dziury z ładna kolorystyka, kontrastem i stabilizacją ale ... stałka to nie jestMiałem kiedyś 200 2,8 wiec wiem w czym szukać różnicy ( plastyka przenoszenie kontrastu absolutny brak winety wydobywanie szczegółów z ciemniejszych miejsc kadru - tego się nie oszuka ) )
Aktualnie moje myśli krążą koło dwóch szkieł 135 2,0 (lub/i) 200 2,8. Pierwszy - 135 2,0 miałem okazje przepstrykać w zeszła niedziele i powiem szczerze że dawno nie pamiętam takiego opadu szczęki który mnie nawiedził - po prostu rewelacja. 200 2,8L miałem kiedyś przez pól roku i też jest niezły ( bardzo niezły) jednak 135 zjada go na ...II śniadanie. Mam okazje sprowadzić te obiektywy z USA i zastanawiam sie czy tylko dokupić 135 2,0 ( wydatek 2300zł) do kompletu z zoomem czy tez sprzedać zooma i kupić 3 stałki 85 1,8 135 2,0 200 2,8 ( po rozliczeniu wydatek ok 2000zł) .
Zastanawiam się też czy kupując 135 2,0 jest sens dokupować jeszcze 200 2,8. Mam TC 1,4 i po podpięciu go do 135 otrzymuje 190mm 2,8 czyli praktycznie to samo szkło ( mysle że TC 1,4 w zestawie z 135 bedzie dorównywał jakościa troche słabszej 200 )??
Coraz bardziej skłaniam sie ku wyborze stałek a to ze względu na lepszą jakość i ... wymuszanie przez ten typ obiektywów bardziej kreatywnego podejścia do fotografowanego tematu niż tylko przekręcenie pierścieniem w celu wypełnienia kadru obiektem. Ale...