Cytat Zamieszczone przez adalbert Zobacz posta
Warto ... w myśli zasady - jeśli filtr - to tylko najlepszy (o jakości układu optycznego decyduje najsłabsze jego ogniwo)
ale zaraz Cię zjedzą "antyfiltrowcy - zwolennicy czystych, dziewiczych elek"
Jestem zdecydowanym przeciwnikiem używania filtrów tam, gdzie mamy "dzikie" światło. Często fotografujący winą za refleksy obarczają obiektywy, nie biorąc po uwagę tego, że maję jeszcze nakręcony filtr, często niskiej jakości.
Używam okazyjnie tylko Heliopany SH-PMC. Dlaczego? Ponieważ 70-200/2.8 L IS moim zdaniem nie błyszczy jakością powłok antyodblaskowych. Tutaj ukłon w stronę powłok NIC Nikona. Mówię to z całą odpowiedzialnością, jako były Nikoniarz. Gdy np na koncercie światła dają w obiektyw, to nawet 16 powłokowy Heliopan przeszkadza.
Niezłe powłoki ma 16-35/2.8 L i 16-35/2.8 L II, słabe 17-35/2.8 L, dobre 80-200/2.8 L, średnie 24-70/2.8 L.
Haliopana wybrałem wiele lat temu. Obecny zestaw kupiłem właśnie we wspomnianym Rays foto. Cały zestaw wymieniłem przed niecałym rokiem.
Duża odporność na zarysowania, świetna jakość optyczna, wytrzymałe mosiężne pierścienie.

W innych sytuacja, poza ekstremalnym światłem zalecam tylko dobre filtry, bo nawet 82 mm Heliopana kosztujące 420 zł są tańsze, niż najtańsza elunia, która może ulec destrukcji. Funkcja protect jest niekwestionowana.

Dlaczego nie Marumi? Z tych samych przyczyn, dla których nie używam obiektywów kitowych.
Marumi jest alternatywą dla mniej wymagających, za mniejsze pieniądze.

Optyka, stanowi o jakości technicznej zdjęć. Mając dobre szkło nie warto oszczędzać na filtrach.