Witajcie
Chciałbym, zamierzam kupić jakiś dysk do archiwizacji zdjęć, tzw. backup. Myślę o dysku zewnętrznym, aby odłączać go gdy nie korzystam - zminiejszę wtedy ryzyko 'padnięcia'(?). Zastanawiam się nad
Seagate FreeAgent - i teraz problem -> wersja Desktop czy Pro? Różnice, które ja zauważyłem to:
- Desktop 8MB cache - Pro 16MB
- Desktop USB - Pro USB&eSATA
- Pro dotykowy włącznik, zawiera oprogramowanie
I teraz pytanie, czy warto dopłacać 45zł i mieć 16MB cache i wejście eSATA? (odnośnie eSATA to nie wiem... śledzie mają krótki kabelek - 60cm, a dysk chcę na biurku (ładnie się prezentuje) lecz komputer stoi dość daleko pod biurkiem... czy będzie duża różnia przesyłania danych?)
Jest w ogóle sens bawić sie w takie dyski... czy może lepiej złożyć samemu?
Pozdrawiam.