jakiekolwiek radiowe wyzwalacze do studyjnych z allegro, zewnętrzne gorące stopki, najłatiwej dorwać hamy, lutownica, pół godzinki roboty i gotowe. Tyle że wtedy jest full manualnie a z canononowskim wyzwalaczem jest ttl. Można też dokupić duże jacki damskie, kawałek kabla i wtedy robisz sobie osobno gorącą stopkę na złącze do studyjnych (koszt na 3 sztuki zamknie się w 10zł). Ja tak zrobiłem i mam wyzwalacze zarówno do studyjnych jak i reporterskich. Polecam też z ciekawości film "photography nikon speed of light". Pół godzinna reklamówka nikona. Efekty powiedzmy takie sobie, duże straty światła przy rozpraszaniu itp, ale prędkość pracy w tym systemie rzeczywiście całkiem niezła. Kontrola wszystkich lamp z tej na aparacie najbardziej robi wrażenie. Tutaj niestety canon jest w tyle... film dorwałem na e-mulu.