Wpisałem się na końcu tego wątku, ale nie było odzewu więc wrzuciłem jako własne zapytanie...
Czy Raynox DSR-250 czy też MSN-202 pozwalają zmieniać skalę odwzorowania tylko przez zmianę odległości całego obiektywu od obiektu czy również przy zoomowaniu? W normalnych warunkach to prawie to samo, ale chodzi mi o to czy np. przy MSN-202, który ma 2x większe powiększenie (masło maślane , odwzorowanie?) można z taką samą jakością (ostrością i jej głębią) umieścić obiekt w kadrze skracając ogniskową np. w moim (stopka) do 70 czy tylko na max zoomie (stopka) 105 i min. odległości od czoła soczewki... Cholera, ale zagmatwałem... Po prostu gdzieś czytałem (nie pamiętam już gdzie bo przewaliłem kilka takich tematów na różnych forach, ale nie znalazłem jednoznaczej odpowiedzi), że do długich zoomów lepiej dokupić sobie DSR-250, a do krótkich jak KIT MSN-202. W sumie mam i KIT'a i 50 1.8 (do których podobno najlepiej pasuje 202) i 24-105 do którego... co właśnie 202 czy 250?
Czy może lepiej dokupić pierścienie Kenko (głównie do 24-105)? Sam nie wiem, nie mam obecnie kaski na C100/2.8, a chciałem się "pobawić" w macro.