Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: Kalibracja drukarki PrintFixPro-pierwsze wrażenia

Widok wątkowy

  1. #1
    Bywalec Awatar Paprochwbody
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    52
    Posty
    213

    Domyślnie Kalibracja drukarki PrintFixPro-pierwsze wrażenia

    No cóż, nie wiem, czy ten wątek komuś się przyda, mam nadzieję,że tak
    Na wstępie napiszę, że moim zdaniem kupowanie kalibratora do drukarki na własne potrzeby bez komercyjnych planów jest...szajbą, zboczeniem, wyrzucaniem kasy lub też: szukaniem możliwie najlepszej jakości bez każdorazowego kalibrowania przez firmy trzecie (przy choćby innym papierze, czy tuszu).
    Jednak nabyłem to urządzenie w ColorVision za ok 1900 PLN i rzuciłem się do kalibrowania papierów do mojej Pixmy 4200.
    Test tego urządzenia jest np. na Fotopolis, kilka innych jest w sieci, dodam więc tylko nieco własnych wrażeń:
    1. Co papier, to papier, używam tylko (jak na razie) firmowych tuszy; canonowski papier pasuje tu najlepiej!
    2.Sterownik drukarki Pixmy jest do doopy (to uwaga ogólna), nie można znaleźć wielu rodzajów firmowych papierów, trzeba, metodą prób i błędów dopasować ustawienia rodzaju papieru samemu, co zajmuje czas i tusz zżera i papier
    3.Kupiłem na szybko w MM kilka papierów A4 dla próby: Rainbow Glossy, Agama mat i satyna, NewTech Semiglossy. W zasadzie poza matowym Agamy reszta miała duży problem z "wyrażeniem" barw oscylujących wokół czerni, w głębokich cieniach zamiast czerni jest jednolita, ciemnobrązowa mazia, którą można straszyć Marzeniem (o naiwności !) miała być całkowita wolność i samodzielne drukowanie wspaniałych zdjęć (może tylko dla mnie wspaniałych, ale co komu do tego )
    4. W najnowszej wersji 2.0 oprogramowania do PrintFix Pro jest możliwość podejrzenia jak będzie wyglądał wydruk w rzeczywistości: SoftProof; a nie tylko podgląd czy profil jest dobry, tzn bez błędnych odczytów spektrokolorymetru.
    5. W CS3 jest możliwość, oczywiście podglądu "Custom Proof" czyli symulacji wydruku z danym profilem ale zupełnie nie potrafię poprawić w Photoshopie zdjęcia tak, aby te ciemne fragmenty fotografii odzyskały szczegóły, obawiam się, że cudów nie ma - dany papier nie pokaże tych subtelności; można sobie ten papier schować??:
    Dalsze wnioski później, gdy je odkryję
    P.S. Oczywiście monitor mam skalibrowany Spyderem, tyle już wiem...
    Ostatnio edytowane przez Paprochwbody ; 18-07-2007 o 11:45
    (5III+1IIn+24-105+150+100-400)

    http://www.pbase.com/tmirkowski/profile

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •