Pozwoliłem sobie zażartować bo troszkę mnie ten wątek rozbawił.
Powinien szef skierować pracownika na kurs fotografii albo przynajmniej kupić kilka książek. Ludzie uczą się fotografii, kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt lat a tutaj trzask prask jeden wątek, ze dwa wpisy i finisz. Wystarczy prześledzić forum, żeby zorientować sie że tak jest jak napisałem. Dla niespokojnych i niecierpliwych wymyślono właśnie kompakty!
pozdrawiam wszystkich (z uśmiechem)