Cytat Zamieszczone przez Vitez
Wiec dlaczego udziwniac od razu przy pierwszym podejsciu?
Jak pierwszy raz robisz i ty i modelka zdjecia portretowe to rob klasycznie, z normalnej perspektywy, w rownomiernym oswietleniu, prawie ze 'legitymacyjne'. Jak takie beda ci dobrze wychodzic (kadr, ostrosc, miny modelki) to dopiero zacznij "ahtyzmowac" czyli kombinacje z perspektywa, kolorystyka, cieniami, tlem itp.
No ale ja naprawde czasem Cie Vitez nie rozumiem.... zawsze mowisz zeby zaczynac od "podstaw" a powiedz czy Ty tez tak robiles? Nie kusilo Cie zeby zaszalec? A mozesz powiedz z czystym sumieniem ze Ty masz te "legitymacyjne" opanowane na 100? A jednak "ahtyzmowac" zaczales

Co do foty to brakuje ostrosci, szczegolnie na oczach i twarzy a to portret mial byc
Druga sprawa juz wymieniona przez kolegow... mina modelki, domyslam sie ze mial byc jakas zamyslona i patrzaca w "nicosc"

Poza tym niepodoba mi sie reka modelki przyklejona do krawedzi kadru