Pokaż wyniki od 1 do 10 z 52

Wątek: 350D, 400D czy A100 A200 ?

Widok wątkowy

  1. #3
    Sandman
    Guest

    Domyślnie

    Na tym forum A100 nie ma szans :wink:

    Miałem dokładnie ten sam dylemat, ten sam poziom zaawansowania (to też moja pierwsza lustrzanka) i jak widać w podpisie wybrałem 400D.

    Ponieważ nie mam doświadczenia starałem się porównać parametry i opinie.
    Pierwszą koncepcją było 350D jako popularny i zbierający dobre oceny model dla amatora. Później odkryłem A100 i zainteresowała mnie większa rozdzielczość matrycy i mechanizm jej czyszczenia (zaraz mnie starzy wyjadacze zastrzelą ale mówię szczerze, co sobie myślałem). Czytałem zatem więcej o A100 i coraz bardziej mi się podobało, jedyny smutek to powszechna opinia, że przy większych ISO szumi wyraźnie mocniej od Canona. Ale myślałem (nieco naiwnie) - po co mi duże ISO?... W zasadzie już byłem zdecydowany i wtedy w zasadzie przypadkiem odkryłem, że 350D doczekał się młodszego brata z matrycą 10M i czyszczeniem matrycy. Kupiłem bez wahania i nie żałuję.

    Przewrotnie co mi się nie podoba:
    • często wypominany kiepski chwyt - niestety to prawda. Trzymałem (po fakcie niestety) A100, trzymałem 30D i zarówno 400D jak i 350D wypadają tu kiepsko. Jestem pewien, że w najbliższym czasie dokupię gripa bo bez niego po doczepieniu czegoś cięższego niż kit leci z ręki...

    • bajer - powiedzą zapewne tutejsi forumowicze ale A100 ma stabilizację obrazu. Ten parametr mnie kusił gdy myślałem o Sonce. Nie doczytałem, że Canon nie ma. Tu na forum mówi się natomiast, że to i tak kicha bo liczy się tylko stabilizacja optyczna a stabilizowanie matrycy można sobie w buty wsadzić. Nie wiem, nie miałem okazji porównać w jednakowych warunkach Canona i Sony. Może to bajer ale ja chciałbym go mieć i używać bądź nie wedle uznania.


    Co mi się podoba?
    • wygoda - znów oczywiście okiem laika. Jednak po pobieżnym przewertowaniu instrukcji obsługa, menu, itp. są w miarę intuicyjne. A100 kumpla doprowadzało mnie do konsternacji gdy próbowałem coś zrobić.

    • display - znów wiele osób twierdzi, że osobny display do ustawień jaki był w 350D był wygodniejszy. Znów nie wiem - nie mam porównania, jednak ten z 400D jest bardzo wygodny, czytelny i jak dla mnie dobrze się sprawdza zarówno przy przygotowywaniu się do zdjęcia, jak i przy oglądaniu efektów.

    • zdjęcia - ale to traktuj jako joke bo to moja pierwsza cyfra i lustro zarazem więc jak mogłyby mi się nie podobać?... :wink:


    Oczywiście kryteria wybiórcze i podkreślam raz jeszcze - całkowicie amatorskie...

    A tak naprawdę z całego tego gadania morał taki (powtarzany wielokrotnie na tym forum): wybierz się do lepszego sklepu, weź do ręki kilka aparatów, zrób parę zdjęć i wtedy zdecyduj. Albo jak mawia mój bardziej radykalny kolega "olej ten chłam" i dozbieraj do 30D...


    edit:
    Doczytałem Twojego posta do końca...
    Rodzina + natura + sport to raczej samym kitem nie bardzo. Do dwóch pierwszych na początek kit wystarczy (chyba, że natura to makro - wtedy już nie bardzo). Do sportu jakiś zoom jasny by się przydał (albo wspomniana sigma w wersji ekonomicznej i w podobnej cenie Tamron 70-300 albo Canon 70-210)...
    Ostatnio edytowane przez Sandman ; 15-07-2007 o 18:53

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •