"I po ptokach". Przez cały tydzień słychać było świergotanie w garażu a w piątek cisza. Małe z gniazda wyfrunęły i tyle je widziałem
Poprzednie dwa dni kombinowały jak przez okno wyfrunąć a te widać cwańsze były.
A tu jak jak mi się wydaje mamuśka drugi "wróbel" kolorowszy trochę był ;-)