Na przyleganie nie narzekam, bardzo ładnie się dokręca, nie ma nigdzie luzów. Brak przycisków nigdy mi nie przeszkadzał bo i tak jest traktowany wyłącznie jako wielkie źródło prądu. Poza tym to nie jakiś szajs, firma ansmann znana jest z akumulatorów oraz ładowarek.

Zapłaciłem 399 zł, więc całkiem sporo.

Czekam aż się sam z siebie całkiem wyładuje, zobaczymy jak będzie się ładował "od pustaka".