-
Ja mogę się wypowiedzieć jak na razie jedynie z punktu widzenia rowerzysty. Nie można tragizować, nie jest znów tak źle.
Pomimo, że często używam bardzo ruchliwych dróg, to zazwyczaj spotykam się z życzliwością kierowców choć jadę od nich dwa razy wolniej (ale przyspieszenie ze świateł mam lepsze :razz: ).
Wiadomo, zawsze są przypadki totalnych kretynów (wyprzedzanie na trzeciego podczas gdy ja w tym momencie jadę na przeciwnym pasie czy mijanie 20 cm od kierownicy z 100 na liczniku) na to się nic nie poradzi.
Kto powinien bardziej na siebie uważać ? Sądzę że ja na Ciebie (kierowcę) Ty na mnie, każdy tak samo uważnie, ot filozofia.
Ostatnio edytowane przez Bagnet007 ; 19-08-2007 o 17:16
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum