A ja miałem inną sytuację. Pod AOS'em w Lublinie piliśmy alkohole niemocne i zdjęcia niemądre robiliśmy przy okazji. W pewnym momencie podeszło do nas dwóch przemiłych ochroniarzy i rzekli, że picie alkoholi niemocnych jest verbotten. Kiedy odrzekliśmy, że my tylko zdjęcia robimy, powiedzieli, że wszystko w porządku, podziękowali, życzyli szczęścia i poszli. Aż nie mogliśmy uwierzyć, wszak strategiczny basen UMCS'u przy okazji uwieczniliśmy.