
Zamieszczone przez
lukep
W!
Glupia dyskusja sie zaczela. Nieuczciwe jest z cala pewnoscia to, ze wiele polskich firm, majacych nawet siedziby i sklepy, nie wydaje za zakupiony towar ani faktur VAT ani paragonow fisklanych - tak, oni sa zlodziejami. Nie nazwal bym jednak zlodziejem osoby, ktora zakupila podczas wyjazdu zagranicznego sobie szklo lub tez body (nawet jezeli bylo duzo tansze nizli w .pl), gdyz to absurd. Mamy wolny przeplyw ludzi, towarow i uslug, na rynkach calego swiata. Kazdy podczas pobytu zagranicznego moze kupic co mu sie podoba i za ile na wlasny uzytek. Ostanio zakupilem szklo, dosc drogie w UK, gdyz kolega z agencji zaproponowal mi zakup poprzez ich biuro handlowe (duze rabaty). Czy jestem przez to zlodziejem?? Bo nie kupilem tego szkla w .pl (nie dosc ze nie ma go dostepnego 'od reki', to roznica w cenie jest kolo 30%!). Absurd!
Zdrowko i troszke zdrowego rozsadku.