Nie chcę podważać fachowości panów w Foto-Net, bo byłem tam raptem trzy razy, ale raz byłem świadkiem, że sprzedawca nie był w stanie wytłumaczyć klientowi, co oznacza przy szarym filtrze ND 4 (nie wiedział, ile działek ekspozycji się "zyskuje) co jest chyba podstawową sprawą...
Kiedy kupowałem tam zamiennik Delty wciskał mi kit, że jest on produkowany w tej samej fabryce, co oryginały i jest DOKŁADNIE taki sam... Pytanie, czy powiedział to z niewiedzy czy chciał pchnąć towar?