Dbrze ze Kuchatek wyjasnil bo to co napisales powyzej jest zupelnie nielogiczne. Pomiar jest brany ze swiatla ktore sobie blysnie ulamek sekundy przed blyskiem... wiec jakim cudem to blysniete swiatlo potrafiloby ominac nasadke tak by algorytm pomiaru o niej nie wiedzial?
Niestety lub na szczescie dochodzi kwestia priorytetow - czyli pomiar odleglosci priorytetem nad pomiarem ... ogolnym.
A dolozmy do tego ze nie wszystkie szkla podaja odleglosc to juz sie balagan niezly w temacie "korygowac czy nie" robi.