E-TTL II przy lampie ustawionej na wprost bierze pod uwage odleglosc na jaka jest ustawiona ostrosc. Stad przy nasadkach zabierajacych duza ilosc swiatla nawet jesli pomiar wykazuje, ze lampa musi blysnac mocniej (przy ustawieniu nieco w dol, 45 stopni czy calkiem w gore jest ok) to na wprost odleglosc podana z obiektywu bierze gore i lubi sobie niedoswietlic.
Zeby flejmow nie bylo. Ta korekta w/g odleglosci nie jest zla i zalozenie oraz realizacja jest dobre w normalnych sytuacjach. Ale utrudniajac specjalnie systemowi dodatkami zabierajacymi swiatlo trzeba mu pomoc podajac w postaci korekty ile przeszkodzilismy. Nie ma rzeczy idealnych
Gdzies tutaj juz o tym pisalem kiedys
Edit: ZnalazlemW znanym watku od postu 75 zaczynaja sie eksperymenty odleglosciowe dowodzace ze dyfuzory przy lampie na wprost trzeba recznie dokorygowac
http://canon-board.info/showthread.p...077#post119077
Choc to przyklad ekstremalny. Te kilka warstw papieru to jak 10 stofenow, albo i lepiej![]()