witam-patrząc na fotografów np. w tv widać ,że różnie fotografują wykożystując lampę błyskową , czasami palnik w twarz bez niczego a czasem z dyfuzorem lub pod katem z wykozystaniem kawałeczka kartki.Mam 350d +sigma 24-70 2.8 +ex 430 czy jest jakieś lekarstwo żeby robić zawsze dobra zdjęcie np młodej parce na dworze w pogodny dzień ?czy weselni fotografowie lecę na automatycznych ustawieniach czy jednak koryguja ustawienia ? czy jest na to czas ?