Moze sie bedziecie smiali ale mam wrazenie ze zapominacie o paru rzeczach ktorych ucza DOBRE szkoly fotograficzne. Nauka fotografii nie konczy sie na perfekcyjnym opanowaniu technik. Ogromnie wazne jest rowniez pojecie o historii fotografii i historii sztuki. Wydaje mi sie ze zeby dobrze rozumiec to medium taka wiedza jest niezbedna. Dzieki niej nie musimy wywarzac otwartych drzwi i lepiej rozumiemy co ludzie maja nam do powiedzenia. Sama technika to przeciez nie wszystko, w koncu jak ktos sie uczy rzezbic czy malowac to nie poznaje tylko technik poslugiwania sie dlutem/pedzlem czy wlasciwosci farb i podlozy. Tak samo jest z fotografia. Oczywiscie jak kazda inna wiedze mozna ja posiasc z ksiazek i publikacji, jednak IMHO wyklady sa duzo przystepniejsza forma zdobywania takiej wiedzy. Historia fotografii to w koncu ponad 150 lat dzialan wspanialych artystow, roznych doktryn i pogladaw na dziedzine ktora na stale zmienila sposob spostrzegania swiata przez ludzi...