Ostatnio edytowane przez liquidsound ; 06-07-2007 o 01:11 Powód: Automerged Doublepost
1Dx, 5D III, 33, 650, 20 2.8 , 24L, S35 1.4, 50L, 85L II, C70-210 3.5-4.5, 600EX-RT, 580EX,
Było: 1Ds mk II, 1D mk III, 6D, 5D, 40D,600D, 350D, Z16 2.8, 24L II, 35L, 85 1.8, 50 1.4, 24-70L II, 24-70L, T28-75, 28 1.8, 35 2.0, T S-M-C 50 1.4., 430EX II
widziałem kiedyś Kwoczura na pokazach w Dęblinie.... zrobił jesli się nie mylę tzw. dzwon... ale to już Muflon musi się wypowiedzieć ;-).... to było jakieś 10 lat temu....
Oko plus aparat - dobrana para.
sprzęt do generowania, rozpraszania, skupiania i rejestrowania świat(ł)a.....
Jak ma sie doskonałe wyczucie maszyny to chyba taki przelot takim małym samolotem nie jest zbyt trudne . Owszem ryzyko jest ale raczej nie takie aby nie robić takich rzeczy.
Co innego gdyby chciał zrobić taki numer jumbo jetem
Jest gdzieś w trzewiach http://www.flightlevel350.com/ taki film - nie z jumbo jetem, ale z pasażerskim na pewno.
EOS - conditio sine Kwanon...
to nie musi nic widzieć
Jak ma wylatane ileś set /tysięcy godzin na tym samolocie to nawet nie musi widzieć ile zostało do ziemi , bo to po prostu mu intuicja podpowiada ile jeszcze może pociągnąć ,[tak jak nowy duży samochód , jak pierwszy raz wsiądziesz to nie zaparkujesz w jakimś wąskim miejscu bo będziesz się bał że porysujesz lakier, ale po którymś razie z rozpędu wpadniesz w taką lukę bo wiesz ze sie zmieścisz] a i gdzieś widziałem film jak był taki przelot ale do góry nogami wtedy owszem lepiej widział ale też ryzyko aby nie ruszyć drążka odruchowo w nie w tą stronę co trzeba
Nie jestem pilotem więc się nie kłócę ;-) Może sfw się wypowie