Ogonek - zapewne pełen elektroniki. Bez wątpienia natomiast niezwykłe są umiejętności tych pilotów i fotografów.
Ogonek - zapewne pełen elektroniki. Bez wątpienia natomiast niezwykłe są umiejętności tych pilotów i fotografów.
EOS - conditio sine Kwanon...
ogonek obok wylotu z turbiny? przy sprzęcie "kierowanym wektorem ciągu" jak nauczył mnie kiedyś muflon
Piekne sa te migi ehhhh...
1Dx, 5D III, 33, 650, 20 2.8 , 24L, S35 1.4, 50L, 85L II, C70-210 3.5-4.5, 600EX-RT, 580EX,
Było: 1Ds mk II, 1D mk III, 6D, 5D, 40D,600D, 350D, Z16 2.8, 24L II, 35L, 85 1.8, 50 1.4, 24-70L II, 24-70L, T28-75, 28 1.8, 35 2.0, T S-M-C 50 1.4., 430EX II
Mniejsze o nazwe... Nie zmienia ona faktu ze fajne. A najfajniejsi sa ich piloci robiacy takie cuda
...
...i folii. Wysuniety jest wlasnie po to, zeby gazy wylotowe nie przypalily linki i samych spadochronow hamujacych (sztuk dwie).
Jakby nie drugie ujecie Muflona, to przysiągłbym, że go jakiś osiłkowaty Rosjanin ze Specnazu trzyma za antenę z przodu;-)
chroniczny brak czasu i zdolności, ale za to mam eLki i FF :rolleyes:
Kontynuując off-topic, pod drugą fotką tej SUki jest podpis, że pilotował ją p. Kwoczur. Nazwisko wydało mi się skądś znane, pogooglowałem i... na youtube znalazłem film, który przypomniał mi , gdzie mogłem słyszeć to nazwisko. Otóż A.Kwoczur to znany rosyjski pilot, który przeżył parę lat temu dość spektakularną katastrofę MiG-a 29 podczas pokazów.
Rosjanie mają doskonałe katapulty. Dużo pisano na ten temat po tym własnie wypadku.