Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 19 z 19

Wątek: Jak bardzo uważać na sprzęt - Bułgaria

  1. #11
    Początki nałogu Awatar ecki74
    Dołączył
    Oct 2006
    Miasto
    Mikołów
    Wiek
    49
    Posty
    289

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mruczek Zobacz posta
    Nie wiem co gorsze, naprawdę. Romska wioska w Rumunii czy Chorzów Batory, Załęże w Katowicach lub "baraki" w Sosnowcu.

    A w Karpatach byłem, dwa dni zajęło mi pokonanie trasy z Bukaresztu do Aradu przez Pitesti, Sibiu i Devę.

    No to przyznam że Cię podziwiam , bo nawet przejazd przez Rumunię (w kolumnie samochodów) można uznac za szczęśliwy jeżeli do twego okna w samochodzie nie zapuka gośc z czarnym pistolecikiem i nie poprosi o "drobne". I powiem , że w odległosci 500 m od takich zdarzeń stoi "radiowóz" !!
    CANON-owe zabawki + parę zoom-ów ; coś stałego i błysk

    uczę się robić ... zdjęcia i stronkę ... www.ecki74.za.pl

  2. #12
    Uzależniony Awatar towersivy
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    WLKP-Krotoszyn
    Posty
    992

    Domyślnie

    Rok temu podczas pobytu w Chorwacji mój plecak z 5D - 17-40L i 85/1.8 bardzo często leżał sam pod ręcznikiem, dzisiaj pewnie zrobiłbym podobnie, plaża była bardzo bezpieczna (prywatna) a dzięki temu zrobiłem sporo fajnych rodzinnych fotek samemu nie rezygnując z kąpieli itp.

    Pzdr.

  3. #13
    Pełne uzależnienie Awatar Kubaman
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    47
    Posty
    4 709

    Domyślnie

    no dobra ale to trochę jak zostawić plecak w ogródku domku, który się wynajęło. Natomiast zostawianie plecaka z jakimkolwiek sprzętem gdziekolwiek na świecie na plaży ogólnodostępnej i zatłoczonej to kuszenie losu i głupota wielka.
    Pasja---------------------> www.jakubszyma.pl

    Przedsięwzięcie-------------> www.szyma.com

  4. #14
    Uzależniony Awatar Biperek
    Dołączył
    Jan 2007
    Miasto
    Augustów
    Wiek
    55
    Posty
    593

    Domyślnie

    Ja Chorwację wspominam też raczej bezpiecznie. Trochę się czaiłem na początku, ale jak popatrzyłem jakie rzeczy i gdzie zostawiają inni przestałym tak pilnować swoich gratów. Po kilku dniach w ogóle się wyluzowałem
    Pozdrawiam
    Marek/Biperek

  5. #15
    Pełne uzależnienie Awatar marekb
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Wadowice,Kraków
    Posty
    2 273

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ecki74 Zobacz posta
    No to przyznam że Cię podziwiam , bo nawet przejazd przez Rumunię (w kolumnie samochodów) można uznac za szczęśliwy jeżeli do twego okna w samochodzie nie zapuka gośc z czarnym pistolecikiem i nie poprosi o "drobne". I powiem , że w odległosci 500 m od takich zdarzeń stoi "radiowóz" !!
    ale pier***sz- my w siedem motocykli z noclegiem w sumie 3 dni i takich czarów nie spotkali,
    Bułgaria: pensjonat miał były "pies" i kazał nam do holu na noc moto parkować bo "uż w tym roku w okolicy skradziono 6 motocykli" obok piekne wille i czarne mesie 500-600SEL z czarnymi szybami;
    Chorwacja: motocykle zostawiane z sakwami na sprzęcie i kumpel nawet kluczyków nie wuciągał ze stacyjki, jeden kumpel autem miał na oścież notorycznie otwarty bagażnik i wystające zabawki i inne gadżety pływające i nic
    Słowacja: motocykl miał alarm, linką zapięty do rury zabetonowanej w ziemi i ukradli...


    acha i w Liptowskim Mikulaszu z parkingu hotelowego (strzeżonego) hayabuskę też gostkowi dzwigneli
    Ostatnio edytowane przez marekb ; 03-07-2007 o 20:15

  6. #16
    Początki nałogu Awatar ecki74
    Dołączył
    Oct 2006
    Miasto
    Mikołów
    Wiek
    49
    Posty
    289

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez marekb Zobacz posta
    ale pier***sz- my w siedem motocykli z noclegiem w sumie 3 dni i takich czarów nie spotkali,
    Bułgaria: pensjonat miał były "pies" i kazał nam do holu na noc moto parkować bo "uż w tym roku w okolicy skradziono 6 motocykli" obok piekne wille i czarne mesie 500-600SEL z czarnymi szybami;
    Chorwacja: motocykle zostawiane z sakwami na sprzęcie i kumpel nawet kluczyków nie wuciągał ze stacyjki, jeden kumpel autem miał na oścież notorycznie otwarty bagażnik i wystające zabawki i inne gadżety pływające i nic
    Słowacja: motocykl miał alarm, linką zapięty do rury zabetonowanej w ziemi i ukradli...


    acha i w Liptowskim Mikulaszu z parkingu hotelowego (strzeżonego) hayabuskę też gostkowi dzwigneli

    Jeżeli ja pier...olę to musiałem miec jakies omamy kiedy to na drodze przed nami jechała sobie ciężrówka pod górkę no i się zatrzymała , podjechało kilku gości, zapukało do okienka , zarówno gościowi w Grand Cherokee jak skodzie. Choc o Rumunii można powiedziec też dobre zdanie - a w szcególności np o lekarzach, bo jak szwagier mojego braciszka się rozsypał na motorze w Rumunii to powiem szczerze , że go szybciej poskładali niż w Polsce. Ale to tylko moja opiniia inni mogą się z nią nie zgodzic.

    Co do Chorwacji to nie mam żadnyh zastrzeżeń.
    Ostatnio edytowane przez ecki74 ; 03-07-2007 o 20:56
    CANON-owe zabawki + parę zoom-ów ; coś stałego i błysk

    uczę się robić ... zdjęcia i stronkę ... www.ecki74.za.pl

  7. #17
    Bywalec Awatar mruczek
    Dołączył
    Nov 2005
    Miasto
    Bańska Bystrzyca, Słowacja
    Wiek
    40
    Posty
    240

    Domyślnie

    W Liptowskim mikulaszu byłem. Tylko co to jest ta hayabuska?

    Przyłączam się do tomu wypowiedzi markab (jak to mam odmienić gramatycznie???). W przewodniku było napisane: nie jeździć w nocy po Rumunii, uważać na światłach - potrafią koła odkręcić. Rumunia mnie tak powitała, że na przejściu w Silistrze musiałem cofać się około 100km w stronę Konstancji aby wskoczyć na jedyną frogę do Bukaresztu - autostradę z Konstancji. Przez większość tego obiazdu nie było asfaltu. Tłuzceń, kocie łby i puzzle z czegoś co kiedyś było asfaltem. Niewiele brakowało, a osła potrąciłbym. Stał nieoświetlony na środku drogi. Kutas jeden...
    Początkowo myślałem, że Rumunia będzie jednym wielkim koszmarem. Patrząc przez pryzmat czasu, uważam, że o Rumunii, jak i o Bułgarii, krążą nieprawdziwe stereotypy.
    Nie mówię, że to raj na ziemi, ale myślę, że większe szanse masz na utratę dobytku/zębów w Londynie, w Sosnowcu czy Katowicach niż na Bałkanach.
    Współcześni Bułgarzy/ Rumuni wiedzą jaki jest powszechnie obowiązujący stereotyp o nich. Starają się walczyć z tym. Uważam. że są szalenie mili i uprzejmi, zwłaszcza gdy opanuje się w ich języku kilka słów. Wtedy jedzą z ręki. Choć aparatu czy nawet ręcznika bez opieki niezostawiłbym, Swój rozum mam.

  8. #18
    Pełne uzależnienie Awatar marekb
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Wadowice,Kraków
    Posty
    2 273

    Domyślnie

    Hayabusa- google
    U Romków najbardziej nas drażniły rozleniawiałe i czasem rozjechane psy - należy uważac zbliżając sie do przydrożnych knajp, zwłaszcza na moto można się sypnąć na takich świeżych organach.

    i jeszcze Czarnogóra: również spox sprzęt w plecaku na plaży przykryty ręcznikiem opuszczalismy często- tu jednak sądze że jak głupi to ma szczęście
    wypasione fury jakich u nas nie zobaczysz na US tablicach i golfy 1dynki i stare rozpier***ne kadety. Ze sprzętem goniłem na okrągło i nie sprowokowałem zadnego, choć Albania za 20km...

  9. #19

    Domyślnie

    Nie wiem jak na to reagują inni, ale dla mnie stres że pozostawiłem aparat w plecaku (niepilnowanym) odebrał by radość z kąpieli.
    wiedzę uzupełniam tu: www.tutorialik.pl

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •