Pokaż wyniki od 1 do 10 z 73

Wątek: Z zaprzyjaźnionego forum

Widok wątkowy

  1. #24
    Bywalec Awatar drJolo
    Dołączył
    May 2007
    Miasto
    Gliwice
    Posty
    105

    Domyślnie

    Każdy lubi pokwękać, czego to mu brakuje w aparacie i co by się przydało, a wiadomo że nie da się wszystkiego pogodzić. Młotkiem stolarskim wbijasz gwoździe, szewskim możesz również je wyhaczać, młotkiem gumowym możesz prostować blachę, a młotkiem geologicznym rozłupywać skałki i szukać w nich skamielin. Młotkiem gumowym wbijesz od biedy gwoździa a szewskim rozłupiesz skałki, ale ludzie będą sie na Ciebie dziwnie patrzyli. Możesz też kupić super młotek z obrotową głowicą z wieloma końcówkami. Wtedy pewnie ludzie będą Cię omijali z daleka
    Podobnie jest wśród aparatów, kompakty są jak małe młotki do reperowania boazerii, każdy ma coś takiego w domu. Lustrzanka amatorska to jak młotek, którym można robić bardziej zaawansowane czynności, np zbić karmnik dla ptaków. Jak poważnie podchodzisz do fotografii, to wiadomo, że nie będziesz robił reportaży średnim formatem, albo cykał landszaftów nowym Markiem III. Firmy wchodzące w rynek robią lustrzanki do wszystkiego, vide pierwsze modele jakiegokolwiek producenta. Do reportaży sportowych za wolna, do dżungli za delikatna, do landszaftów za mało dynamiczna, ale za ta napakowana funkcjami menu i przyciskami jak panel sterowania windowsa. Dzięki temu aparat się sprzedaje, bo ludziska chcą mieć więcej, mozna sobie ustawic wszystko pieknie ladnie i "skupic sie" na robieniu zdjec. A potem przy wyścigach brakuje szybkości, przy widokach brakuje dynamiki, a jak chmury się zbierają, to strach wychodzić, ale w menu juz opcji do takich drobiazgow nie ma

    alez mi sie nudzi dzis... przepraszam
    Ostatnio edytowane przez drJolo ; 02-07-2007 o 16:15
    jest tak nudno, że zaczyna to być ciekawe...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •