Robiłem test na FF/BF i wyszło mi że ostrzy dobrym punkcie tyle że nigdzie nie jest to żyleta. Zwiekszałem już Sharpness i przywracałem ustawienia fabryczne. Przy 1/250 chyba ciężko zrobić zdjęcie "poruszone" chyba że się mylę?
Zdjęć tego kremiku robiłem już kilkadziesiąt 400D i jedno A95 i jest o niebo lepsze! Co jest? Poprzednie body robiło jeszcze gorsze zdjęcia!
Oczywiście wybrałem tylko centralny punkt dla AF.