Chodzi o to że jestem trochę ***...ty jeżeli chodzi o sprawy "wykonania/ dokładności" różnych rzcezy, ...
da się wyczuć minimalny-niezauważalny prawie luzik, albo luziczek nawet ;P zdrobniale, to jest może 1/10mm albo i mniej...
Czy jest to powód do nieprzespanych nocy i uzasadnionych koszmarów

??