zgadza sie. ale to bylo po zalamaniu sie ich rynku na manualne SLR.
de facto, w dzialce wszystkorobiacych malpek tez mieli niezle wynalazki. wodoodporne mju to do dzis cenione pstrykadla
4/3 bylo kompromisem miedzy biezacymi mozliwosciami technologicznymi a faktem, ze Oly startuje calkowicie od zera z budowa systemu.
co do przyszlosci - pozyjemy, zobaczymy. rynku pro 4/3 nie zajmie, chocby skaly sraly. ale na amatorskim moga zrobic sobie dobra pozycje.
nie, to nie w tym sek. ja sam mam 25-letnia Fujike z tego "zlotego" okresu, gdy przez aparat rozumialo sie twor przemyslany i metalowy, a nie plastikowy syf.
tak Fujica jak i sprzet typu OM-2 sa mniejsze niz 350D, ale ulezenie w rece i ergonomia pracy jest o niebo lepsza (o duzym celowniku nie wspomne). nie tylko gabaryt robi ergonomie. kwestia tez wyprofilowania, przemyslenia i dostosowania do funkcji. wez kiedys w reke Pentaksa K100D i porownaj z trabantem. gabaryt podobny. lezenie w rece - nie mamy o czym nawet mowic.