Mi w Canonie podoba się naprawdę matryca (jakość i wielkość matrycy w 5D) i konsekwencje jej: pełna kontrola nad głębią ostrości, duży, wyraźny wizjer (nie mam Olympusa, ale to co widziałem w wizjerze, oglądając go w sklepie albo to czego nie widziałem daje do myślenia...) możliwość fotografowania przy ISO 3200 bez strachu, być może też przywiązanie do formatu małego obrazka. Oczywiście szczegółowość 5D też b. ważna. Myślę, że ten zawodowiec może mieć rację, ale nie wierzę, aby ze stałek Canona nie dało się machnąć rewelacyjnej jakości.
Reszta, to szczegóły, wygoda obsługi puszki, różnice w menu, tego nawet zbolały kretyn może się nauczyć. Gdyby w innym systemie była matryca z 5D to nie ma problemu.
Oczywiście to moja opinia (no bo czyja?) i nikt nie ma obowiązku się z nią zgadzać, a na pewno nie zawodowiec!