Tyle że koszt tego odszumiania w postaci utraty szczegółów jest dość znaczny. To tak samo jak porównania Sony A100 i Nikona D80 (ta sama matryca). D80 szumi dużo mniej tyle, że w porównaniu z alfą utrata szczegółów jest bardzo zauważalna. Przy czym olek ma bonus pod tym względem w postaci matrycy robionej w technologi Cmos. Jeśli Panas będzie w to inwestował to o jakość obrazu w Olkach można być spokojnym. Co nie zmienia faktu, że przy mniejszych pikselach na wyższych iso zawsze będzie problem. Ale technologia idzie do przodu - zobaczymy.
Co do najszybszego AF-a. To ja się zastanawiam na czym to ma polegać. Bo weźmy sobie na ten przykład taką trzysetkę canonowską. Wg. kryteriów olkowych - mydlaną i wolną,
tyle, że nie wiadomo kiedy to to ostrzy. Jak miałoby być jeszcze szybsze - wyprzedzać zamysł fotografa
?
Takie pierdzenie marketingowe w dodatku bez pokrycia jest dla mnie wyjątko nieeleganckie i świadczy albo o niezbyt wysokim poziomie ludzi, którzy zajmują się promocją produktów w Olympusie albo o braku koncepcji na to czym by tu jeszcze przebić konkurencję.