Zgadza sie :-)
Obrotowy LCD jest naturalną konsekwencją LV.
Odwracając kota ogonem powiedziałbym wręcz, ze LV bez obracanego LCD to jest kalectwo.
Wyobrażmy sobie sytuację, ze potrzebujemy zrobić pewien kadr, a za plecami została tylko ściana/rzeka/przepaść etc. W jaki sposób zrobimy najszerszy kadr?
Oczywiście, że z obrotowym LCD.
Na drugim miejscu będzie wizjer optyczny,
a najgorzej wypadnie LCD przyrosnięty do tylnej ścianki, bo stracimy jeszcze odłegłość równą mniej więcej długości ramion.
To samo macro.
Przy stałym LCD i wizjerze optycznym leżymy na ziemi. Tylko obracany ekranik może coś zmienić.
Ostatnio edytowane przez gwozdzt ; 29-08-2007 o 13:13