trzymam za nich kciuki, ale faktycznie wygląda to jak korporacyjna prezentacja dla kierownictwa od zespołu który dostał dużą kasę na realizację projektu "Olympus The Star" i teraz musi przekonać szefostwo, ze warto było. U mnie mówi się o nich "mistrzowie power pointa". Bo zakładam, że nie jest to prezentacja mająca na celu wyciągnąć kasę na taki projekt - bo wtedy porównania do następcy D200 czy 40D byłyby kpiną, a modelu można by się spodziewać za dwa lata.