gó.no mnie to obchodzi. Staraj się czytać z uwagą i w kontekście. Pisałem o zdjęciach, które są fatalne. Do tego stopnia, że problemem wydaje się być opanowanie wyboru punktów AFaNie chodzę i nikogo nie wypytuję co po co sobie kupił do momentu, kiedy nie zaprezentuje gniota podpisanego z dumą marką sprzętu. Bo jakbyś nie zauważył, to tak właśnie autor zrobił.
I jeszcze na koniec, chciałem kupić ten aparat ale wybrałem coś droższego. Nie pisz mi więc o rzekomym żalu, co mi ponoć ma ściskać cztery litery.
Dominique, miałeś rację, sami błędni rycerze. Ino fotek nie chcą oglądnąć.